środa, listopada 22, 2006

W koncu, moge zaprezentowac ostateczna wersje FILMWEBU... :) O tyle jest ona ostateczna o tyle po raz pierwszy dla potrzeb digitalowych zrobilismy prawdziwy transwer z 35 mm kopi dla naszych skromnych celow.. Zazwyczaj zawsze odbywalo sie to odwrotnie. Robilismy kopie z 35 mm negatywu i obrabialismy ja digitalowo.. Tym razem to caly film byl na 35 mm a nasza dobra wola bylo to , by jeszcze raz poprzeszkadzac w nim tak... by bylo jak najlepiej... troche namieszalem, ale nie jestem najlepszy w te klocki.... To najllepsza praca tego roczna i najdluzsza. Robilismy ja 4 miesiace... otworzyla i otworzy nam ona droge do nie jednego zwariowanego projektu w przyslzym roku no i tej nie zapeszanej przeze mnie fabuly... W rolli glownej moj ojciec... tym bardziej bede zawsze wspominal ten plan tak jak bede wspominal... Od dzis na You tube... w koncu :)

2 komentarze:

kobas pisze...

:)

aksinowicz pisze...

no niezla to byla wyprawa kobi...