środa, stycznia 31, 2007

URODZINY PAPAYA

Bardzo przyjemna atmosfera.. Ludzie z branzy w jednym baraku troche musyki troche alkoholu papierosow za DARMO tak ... no i ... o to i relacja...



tu pewien mily pan w czapce... i jego kompani...



czasami na zdjeciu imprezowym mozna uchwycicc realizm postaci w tancu... Znam Tunika nie od dzis... i to zdjecie jees z serii FAZA 6 kiedy przelamuje bariere... skrepowania i nie dosc ze tanczy... nie dosc ze dobrze mu to wychodzi to potrafi to robic do kazdej muzyki na parkiecie... i to jest ta FAZA i to jest to zdjecie... tez tak bym chcial



Pewna powabna marta... niestety... nie udalo mi sie z nia zatanczyc... cos moje akcje spadly... tanczylem tylko z dwoma dziewczynami... to z pewnoscia ta broda... napewno ona... kobiety wrecz maja obrzydliwy stosunek do extra wlosow na twarzy.. szczegolnie tak mizernych jak te moje.. no coz... dziekuje tym ow dziewczyna ktore pomimo wszystko przelamaly bariery i zatanczyly pare synkopowanych rytmow z moja nie skromna osoba :)



Wlasnie o tym mowie.. cholera... marzenia scietej glowy....



Super zdjecie... super... bardzo mile spotkanie z Kuba Lubniewskim... My juz tam mamy swoje proste teorie... i zgadzamy sie co do nich... he he hoi ho ho ho ha ha ha haaaaaaaaaa.... wrghf[ioff... wlasnie tak


A tu pewien Kamil Plocki z pewnym Zaba Skiba Wojtkiem Zaba...



Tu juz prosze ja ciebie tance na maxymiliana



Tu naprawde.. kurcze uwierzcie mi.. zrobilem zdjecie pewneej gwiezdzie... no total... Ania Dabrowska albo ten przystojniak z serialu... albo pan Gonera... no ktorys z nich.. piekielne swiatlo



A tu Aga Woszczynska... pracownik roku w papya.. zdolna kierownik produkcji.. pracuje ze mna nad Minika Brodka i zpelnia moje prawie kazde zyczenia... produkcyjne oczywiscie



Ja nie wiem co z tym Jasiem... ale jak bym mial krecic film o Mickiewiczu lub innym romantyku.. Slowackim.. to bym sie poprzygladal jak ten lovelas 21 wieku sobie radzi z tymi niewiastami... oh... widze duzo historii


Tu dowod bo dowody na to ze bylem na shndler liscie papayowey... Wow... milo mi :)



Tu zdjecie z kierownikiem prezesem panem Kacprem jego siostra... podoban do Carry Fisher tej od ksiezniczki Lei... i ... i pan z OPUS... scisle tajne imie...



A tu super zdjecie.... z Blazejem najlepszym dzwiekowcem z pasja... najlepszym z .... dobrze go bylo widziec... naprawde dobrze...



TU REWELECJA...... PANIE I PANOWIE CZY TO MOZLIWE..... na jednym zdjeciu Jedrzej Sierocki Adrian Panek i Ja... tak fajnei ze sie sgodzili na nie... tak milo razem wygladamy... :) pokoj bo pokoje...



Tance tance... podrywance...


KONRAD i pewna ZUZA



KONRAD i pewna przesympatyczna parka... Kobasiowata... rodzinka



Marta opowiada cos Karince super dziewczynce



Wojtek w swietle DE MONIcznym



Pamietam ze to byla jakas wielka gwiazda.. albo Maciag ta modelka albo CHyra... no nie wiem.. ale to on znacyz ona


A to juz Silver rocket... mam nadizeje ze nie zrobilem bledu... w kazdym badz razie silver... i ten gosc bardzo fajnie wygladal na scenie... byc moze lubi grac na tej gitarze... ale tak naprawde lubi...



i jeszcze jedno fajny klawiszowiec.. lovelas taki.. spoko



Potem musialem isc w glab bo ten dzwiek mnie troche... zaczol podkurwiac... za cicho...



No i tany sie rozpoczely tutaj.. tak jak sie podkurwilem ze koncert byl za cichy tak dojebali tak z magnetofonu... szok... szok ze stresem... Muzyka typu Fasolki Kukulska disco Polao Weselina... potem dopiero jackson... i inne hity... no i Nirvana... wow troche poskakalismy jak za dawnych grungowych czasow... chodz musze przyznac... ze w latach 90 jeden taki utwor.. prosze was.. skakalismy godzinami... pod sufit... tu po utworze... widzialem pokolegach i po sobie Zadyszka... serce napierdala... noga daje znac ku sobie... sucho w pysku i tylko myslisz by to woda zalac ... Dorosli... jebac to



A TU PEWIEN DE MON... DE MONICA... I PEWIEN KONDZIO.... TU MUSZE PRZETOCZYC ... Piotr opowiedzial mi jak prawiee spiewali z Violletta Villas ale nie zgodzila sie bo jej jakis wielebny pralat doradzil jej ze nie powina spiewac dla DEMONOW... piekne

wtorek, stycznia 30, 2007



Casting do teledysku Brodki w polowie zakonczony. Glowna role zagra pewna mloda amerykanka ktora potrafi pieknei skakac na batucie i o czym jeszcze nei wiem potrafi pieknei spiewac piosenke Moniki bo taki jest zamysl ze dziewczynka ma spiewac.. Dlatego juz stwozyla sie ciekawostka w mojej glowie czy bedize w stanie nauczyc sie polskiej piosenki by synchrony sie zgadzaly... ciekawe



Dzieci teraz generalnei nie maja jakis swoich ulubionych idoli. Tez nie kupuja plyt. Sa to mp3 i tylko mp3 skladanem i wszystkiego. Co jest ciekawee prawe kazda osoba ma plakat DODY na scianie lub Gosi Andrzejewicz... bylem w szoku. I generalnei nie potrafilem zgadnac ani jednej daty... zawsze dziewczynki byly albo mlode albo starsze. Przedzial od 1989 roku najstarsza do 1998 najmlodszy....



Generalnie klase wybralem z posrod 51 dzieci. zostalo 25 najlepszych z tego wiem ze 5 spadnie bo zawsze cos sie przecierz moze wydazyc.



Z glowna aktorka mam pierwsza probe jutro... z klasa pierwsza probe pojutrze by wiedzieli gdzie maja siedziec co robic i by bylo wiecej czasu na krecenie



oczywiscie jest tez walka o 16mm. Postawilismy ultimatum... albo 16mm albo nie robimy. Sony ma nam dac odpowiedzi dzisiaj... ciekawe jaka da???:)

sobota, stycznia 27, 2007



Kolejny dzien w stolicy... snieg pada a my w naszym Alkajda moustache crew... siedzimy



I czekamy.... jak strazacy na stand bayu



na robote... :)



U konia w biurze jest jak w domu. Dobrze miec takie miejsce...



A tu marcia czyta nam wszystkim ciekawostki dropsa czyli przekroj i to co jest w nim zawarte... no i smiech... lub dluga dyskusja.. czasami po prostu przezywanie sie od glupkow... i innych takich...
NO I POZNALISMY MISTRZA



Wczoraj z Wojtkiem osobiscie poznalizmy mistrza Janusza Kaminskiego... faceta odpowiedzialnego za LISTE SCHINDLERA MONACHIMU SZERGOWCA RAYANA JERREGO MAGUIRE .... zmiane w hollywood w swerze operatorskiej kinematycznej i nie tylko :) Potem caly dzien sie dla nas zalamal, totalnie nie mozna bylo myslec o czyms innym nawet moje spotkanie reklamowe troche z tego powodu ucierpialo bo bylem tak pewny siebie i podniecony ze kreatywni nie wiedzieli skad tak naprawde spadlem... spadlem z CHMUR to napewno



Weszlismy tam na mentosa... czyli po prostu przyszlismy na plan. Ale znalismy ludzi z ekipy i pan Janusz zainteresowal sie na tyle ze bylo podejscie z naszej strony i rozmowa.. Agneiszka Grochowska tez mnie znala z okazji tego polsatu wiec byly komplementy i raptem ja i wojtek wyciagamy nasze reele i dajemy mu. Na usmiechu przyjmuje i generalnie nasze buzki juz promienieja... jak w filmie



Jeszcze potem mialem okazje porozmawiac z nim chwile i musze przyznac ze rozmowa z nim daje taka wiare ze wszystko jest mozliwe.. i to bardzo mile uczucie... nawet jesli ma trwac mala chwile... tacy ludzie i przebywanie z nimi to dar... dla wszystkich zainteresowanych... i tak na koniec.. warto jest podejsc pierwszy.. warto jest nie bac sie i dac ten reel... warto jest byc soba i porozmawiac nawet jesli wszystko wdaje sie bez sensu.. no coz... to juz historia... trudno bedzie ja zapomniec to na pewno....

SZOK
POWORT JEDI czyli POWROT DO SZKOLY



Teledysk Moniki Brodki generalnie bedzie mial miejsce w szkole. Pojechalismy na pierwsza dokumentcje. To bardzo wdzieczny temat ale i niebezpieczny. Bedziemy chcieli zrobic mala stylizacje na lata 90 bo tylko te lata sa nam znane. Wiec chinskie piorniki piora na naboje pokleksiane rece i fartuszki beda nam towarsyszyc juz nie dlugo.



Wchodzisz do tych klas i po prostu chce ci sie smiac... Te dzieci o dziwi traktuja ci jak doroslego... te panie tez... co sie dzieje... co sie tu dzieje....




A tu juz propozycja kostiumu dla MOniki... Ona bardoz chce byuc pania szatniarka... Bardzo prosze... tylko jaka? taka?



A moze taka?



To bedzie trudny weekend trudny tydzien trudny weekend trudny tydzien... tak to wyglada na dzisiaj


Szkola sie tak bardzo nie zmienila po za tym ze zmienila dosc bardzo... :)



Wchodzisz do klasy i dzieci momentalnei wstaja i calym glosem sylabizuja slowo... DZIEN DO BRY.... a jak wychodzisz DO WI DZE NIA.... szok




Klasy sa mniejsze o polowe nie ma wypchanych 35 klas... moze 15 osob... gora...



Czas ktory daje nam produkcja moze da nam mozliwosc przygotowania przed produkcyjnego planu by w ten dzien krecenia wszystko.. lub prawie wszystko lub chociarz polowa rzeczy ktore mam w glowie .. zostaly zarejestrowane na tasme :) nie zapeszam.

czwartek, stycznia 25, 2007

Chcialem tak fajnie po Polsku przywitac ta Zime na tym blogu.... znalalzem ten wiersz Adasia Mickiewicza... ale kurwa mac nic z niego nie kumam no nic... dalem fragmenty bo po prostu nie kumam tego jego jezyka... moze wy skumacie... jestem plytkim nie romantycznym kapitalista... :)


ZIMA MIEJSKA



Przeszły dżdże wiosny, zbiegło skwarne lato

I przykre miastu jesienne potopy,

Już bruk ziębiącą obleczony szatą,

Od stalnej Fryzów nie krzesany stopy.



Więzieni słotą w domowej katuszy,

Dziś na swobodne gdy wyjrzem powietrze,

Londyński pojazd tarkotem nie głuszy

Ani nas kręgi zbrojnymi rozetrze.





Tu wszystko czerstwi, weseli, zachwyca,

Czy ciągnę tchnienie, co się zimnem czyści,

Czy na niebieskie zmysł podniosę lica,

Czyli się śnieżnej przypatruję kiści;





Jedna z nich pływa w niepewnym żywiole,

Druga ciężarem sporsza już osiadła;

Tą wiatr poleciał stwardniałe kryć role

Albo pobielić Wiliji źwierciadła.



Lecz kogo sioło dzisiejsze uwięzi.

Zmuszony widzieć łyse gór wiszary,

Grunt dziki, knieję nagimi gałęzi

Niesilną zimne podźwignąć ciężary -





Taki, gdy smutna ciągnie się minuta,

Wreszcie zmieniony kraj porzuca z żalem

I dając chętnie Cererę za Pluta,

Pędzi wóz ku nam ciężarny metalem.