piątek, października 30, 2009



No i co?

No i New York. wszystko takie przejzyste... bez pol srodkow. Ten central park a przede mna tysiace filmow



Chodze i widze te filmy. Te miejsca gdzie powstawaly TE kadry. Gdzie kadry pomagaly nam w slocie deszczu lub innej pizdziawicy




Miejsce bez pol srodka...



Ja jestem troche zamroczony, bo obiecalem ze bede robil zdjecia i zamienilem sie w 100% turyste. A czasem nei za dobrze mi to wychodzi... Ja po rpostu kiedy mam aparat i te 9 giga karty bym strzelal i strzela.. robilem jeszcze duzo filmikow na 300 klatek ale chyba od juta troche juz odpuszcze... bo zwariuje...



Jutro ten haloooweeen i chcialbym sie dobrze przebrac znaczy mam pewien plan ale czy sie on uda :)












NEW YORK DAY ONE



Co jest w tym wszystkim niesamowite... i bardzo pocieszajace to fakt, ze wsiadasz sobie do taxowki w warszawie na lotnisko, skladaz bagaze przed sprawdzeniem ci paszportu czy wogole mozesz leciec... wsiadasz w samolot... lecisz ladujesz w Nowym Yorku... wysiadasz, wsiadasz do taxowki i juz jestes na miejscu :)

w przypadku Sydney trzeba bylo przesiadac sie ladaowac odbijac... mowie wam... warszawa londyn londyn singapoor i sydney 24 godziny... a tu pstryk... na prawde to byl pstryk

A teraz pierwsze moje WOW... Nie wiem dlaczego, ale czuje sie jak bym tu juz byl... niejednokrotnie ale przez mgielke.. naogladalem sie tyle tego wszystkiego w tv i filmach i bylem w miedzy czasie w tych a nie innych krajach ze... czuje sie tu jak w domu.. tylko takim OSTRO WIDZACYM ORZEKAZIE.... wczoraj zalapalem te ulice mieszkam na 71 i zaraz przenosze sie na soho... i przygoda sie zaczyna

tutaj haloowinowe szalenstwo.. chce sie chyba przebrac... zobacze he he... no i ten marathon nowoyorski tez mam ochote troche pobiegac go... ale to tylko ochota bo jestem chlopakiem z ochoty

to tyle na razie na poczatek...

środa, października 28, 2009

ULUBIONY 1923 rok :)




Jak bylem MALY (03 - 05 lat) myslalem ze Harold LLoyd i WOODY ALLEN to to samo :) tylko starszy film :)
Kiedy bylem maly wymyslilem sobie pewna zabawe... byla ona jak mysle teraz lekiem na PRL na ten caly syf i niemoc. Wymyslilem sobie ze wraz z moim urodzeniem stworzyli swiat.

Pomimo czarnobialej telewizji w kotrej bylo wszystko. Ten prawdziwy, realny swiat widzialem z siodmego pietra mojego wiezowca tam na szczepinie... To z tamtad ogladalem Zime Lato Wiosne i Jesien.. hm chyba nie pokolei mi sie napisalo ale nie o tym przecierz.



Tlumaczylem sobie to tym, wiedzac ze moja mama pracowala w teatrze lalek ze to jeszcze jedna scenografia.. jeszcze jedna dekoracja... i szybko zorientowalem sie ze fakt ze nie moge byc w 5.10. 15 to dlatego ze tak naprawde nie wybudowali Warszawy... Ona byla tylko planem dla mnei bym sie mogl po niej poruszac.. byl za to Wroclaw... no nie do konca zudowalny bo poruszalem sie tylko w okreslonych miejscach ale.. co mi tam :)



Z wiekiem swiat rozbudowywal sie a ja coraz smielej podrozowalem i testowalem dekoracje stworcy jednak wybeirajac destynacje.. wybralem Australie a nie Stany.. czulem ze stany sa jeszcze nie wybudowane kiedy mialem te 19 lat.



Tym bardziej NOWY YORK... Sie nie wybudowal....




Jutro tam lece... szalenstwo.... to bedzie tydzien... tydzien ogladania dekoracji




Dzis puscilem na chwile Manhattan allena bo to miasto to przede wszystkim on. Jazz, Spike Lee, Scorsease, Brodway,



Snilem o nim nie raz.



A kiedy podrozowalem samolotami i widzialem ten neon lotow do nowego yorku myslalem sobie .. czemu nie ja...



ooooo.... Harold Loyd i ten film z wierzowcem i zegarem :)



To moja pierwsza podroz w tym roku. Czuje ze po tym wszystkim zasluzylem sobie na chwile na drobna chwile z malego podrecznika... spelniania marzen.



i tak tez sie stanie :)

niedziela, października 25, 2009



Mam tutaj pytanie...


Komentator podchodzi do dlugonogiej hostessy wyposazonej w sexualna sukienke w stylu rznij mnie teraz... usmiechnela sie tylko

Kto dzisiaj wygra?

Hostessa w mgnieniu oka przestraszyla sie jak by dostala pytanie zycia a przeciez oglada ja cala Polska na polsacie.

Mysle...

zaczela wymawiac pierwsze sylaby

Mysle.... ze wygra Adamek...

albo Golota


Dziekuje pani bardzo za odpowiedz...

Tak wlasnie czuje sie po tej wczorajszej walce wszechczasow.. .Walce 100 lecie polskeigo Boxu...



Ze nikt nie wygral.... i wszyscy przegrali....



Mysle o swoim narodzie w takich sytuacjach.. kiedy spiewaja hymn... kiedy wyglupiaja sie machajac w strone reporterow telewizji na zywo.. By pokazac sie w telewizji..

Kiedy Ibisz udaje komentatora boxerskiego, a na dwojce w jakiejs spelunie uzadzana jest miss polonia a miss polonie .. to juz nie wiem z kad sa wybierane.. i kto im dal ta wiare w to ze sa Polskimi biuty...

Tych mezczyzn o lysych glowach i skorze katanie , ktorzy wyjmuja swoje telefony komprkowe by nagrac wejscie jednego i drugiego Polaka... I kiedy polala sie krew... i kazdy mial w koncu ulge tej calej nagromadzonej w nas energii by sie napierdalac

Bo napierdalalismy sie cale wieki.. ponoc z niemcami ruskami niemcami ruskami niemcami ruskami szwedami ruskami niemcami krzyzakami turkami ... a teraz napierdalamy sie sami ze soba... :)

a ja na to patrze i mam ochote wyslac smsa... bravo Nina :) znowu Ci sie udalo mnie podkusic...

czwartek, października 22, 2009



Odpowiedz :) he he Babcia przywiozla mi ta czapke z canady... pysk tego lwa byl piszczalka a cala reszte moja Mama na szydelku czy tam drutach z pomaranczowej welny doprawila.... getry i takie rekawice tygrysa no i chyba byl ogon :)

A to dla wszystkich dzieci

środa, października 21, 2009



Kiedys uwielbialismy sie przebierac. Bal przebierancow byl dla nas odskocznia a przede wszystkim swietem bycia tym kim naprawde chcialo sie zawsze byc. Mowie Zawsze i podswiadomie. Oczywiscie w tamtych czasach nie bylo strojow batmana i innych ale sam fakt przebrania sugerowal to kim tak naprawde marzylismy. Ja osobiscie niegdy nie bylem Kowboyem w przeciwienstwie do kolegow ktorzy uwielbiali pistolety. Jednak patrzac nawet na ten obrazek mozna wywnioskowac ze tak anrpawde ludzie chca przed wszystkim wladzy. Rycerze, kowboye z bronia ksiezniczki lwy policjanci krolowie i jeszcze raz ksiezniczki...

Dopiero potem pewnego dnia przebralismy sie w najbardizej dziwnaczny stroj jaki moglismy sobie wybrac... oj obrzydliwy on obrzydliwy... Pieprzony bal przebierancow w bycie DOROSLYM... Mysle ze czasem na sile nam ktos ubral ten kostium jak te biedne dziewczynki ktore przychodzily na bal przebierancow bez kostiumu i musialy byc goralkami bo takie kostiumy byly na skladzie w przedszkou po skektaklu. Kazali nam ubrac stroj doroslego i nie zdazylismy nawet sie dobrze zastanowic czy przypadkiem nie lepiej by bylo miec jeszcze troche ten kapelusz kowboyski...

Ogladam tych przebierancow codzienie w metrze. Smieszni sa co poniektorzy. Staram sie nie smiac gromkim smiechem by nikogo nei urazic lub by nie dostac przyslowiowe wpierdol. No zesz tak niektorzy nei pasuja do tych kostiumow no mowie wam, nie pasuja... te dwudziestoletnie laski w tych ponczochach i butach na obcasie ale takie jakies z dziwnego sklepu z modnej skorki... szarosc pomeidzy szaroscia przelewajace sie w popielatosc az w koncu niebieski dzins... oj uwielbiam kowboyskie neibieskie jinsy.. sam je nosze... mam ich cala mega ilosc w szafie.. bo przecierz sprobowal bym zalozyc te super spodnie w czerwone paski.. WPIERDOL... nie nie .. zadnego takiego... lepiej spokojna zielen...

Brakuje mi kolorow w naszym kraju.. Mysle ze przez pogoda powinismy miec jeszcze wiecej podstawowych kolorow. by sie kontrastowac bardziej pomiedzy szaroscia dnia... bysmy sie lepiej widzieli a nie... przenikali przez siebie w tlumie lub metrze..

szkoda ze dopiero w Londynie mozna ubrac czerwone spodnie w paski i kazdy ma to w dupie.. .. o Kapeluszyu kowboyskim nie wspomne...

Zgadnijcie kim jestem na zdjeciu :)

poniedziałek, października 19, 2009

Tak sobie ostatnio mysle o starych czasach. Specjalnie uzylem slowo stare czasy, bo wydaje mi sie ze to bylo wczoraj i ze 30 lat to w sumie nie tak duzo. Z innej obiektywnej strony to naprawde szmat czasu. Moje pojmowanie czasu jest zupelnie inne odbierajac je w czasie terazniejszym. Troche sie zamotalem ale sprobuje od innej strony. Kiedy byl sobie taki rok 1984 zalozmy i ja tam mialem te swoje przyslowiowe MAM 6 LAT (byla taka ksiazka w zerowce jak by ktos nie wiedzial) film ktory mial gdzies z 20 lat byl jak by nie bylo z 1964 roku i tacy Beatlesi byli z przyslowiowego 1964 roku. W czasach 1984 kiedy Jackson mial swoj super album Thriller. Beatlesi wydawaly mi sie obrzydliwie starzy i niemodni. Zreszta wszystko z polskiej sceny muzycznej porownujac do 1983 roku takiego LADY PANK bylo beznadziejnie stare. I tak Skaldowie Niemen Jantar czerwone gitary byly dla mnie banda staroci a przecierz funkcionowali sobie przed moim urodzeniem gdzies z 5 lat wczesniej... Tylko takie gluopie 5 lat. Teraz lapie sie na tym ze wciaz slucham Deoeche Mode zalozmy takiego albumu z 1984 roku some great reward i nawet nei zdaje sobie sprawy nawet przez chwile ze to jakies stare gowno. Ani troche... Powiem wiecej. ogladam te filmy z lat 70 tych i 80 tych jak by byly stworzone wczoraj. Tak naprawe te wszystkei super cool rzeczy ktore jaraly mnie i jaraja do dzis to stare gowno. Te moje lego z 1984 roku te samochodziki to stare 25 letnie plastikowe starocie... I tak sobie mysle, bo wierze ze przyjdzie ten czas kiedy juz tyko bede mowil... a w 1984 roku bylo tak a nie inaczej... kiedy to bedzie? Jak bede mial 35 lat 45 lat czy 65 lat. Kiedy skumam ze zyje na tej Ziemi juz 30 lat. Kiedy skumam ze te siwe wlosy to nie sa zarty he he... Jak dlugo bede nosil te zolte NIKE? i ogladal Gwiezdne Wojny jak by to byl moj pierwszy raz. Jak dlugo bede sie jaral Indiana Jones i swiatynia przeznaczenia? Taksowkarzem. Dlaczego czym dalej w las tym mniej rzeczy mi sie podoba. Czyzby to oznaczala ze to gowno podoba sie mlodym dzieciaka i beda wspominali jak zajebiscie bylo ogladac Taniec z Gwiazdami? Czy jak przesympatycznie bylo kiedy mogli poczytac jak stary jakis tam pan siedzi w wiezieniu za gwalt na 13 letniej dziewczynce. Przeraza mnie to bo czuje spadek... spirali. Juz Kieslowski to przewidzial w tym programi Im so so... idziemy w tej spirali do dolu kurwa a ja teraz mam 30 lat i do 40 prawdopodobnie wyzyne mojej energi by stworzyc cos zajebistego... Widze to po tych rezyserach... ta energia spada... ma sie inne priorytety.. To sa tylko ludzie tak na koncu... bo dzis gralem w pac mana i jaralem sie ze przeszedlem 5 level i tak sobie myslalem. Gdybym mial tego I phona w 1984 roku z pac manem byl bym krolem podworka. Nosili by mnie na rekach oddawali swoje racje czekolady i orenzadki w proszku... mysle ze chyba przeskoczyl bym ten pierscien Arabeli i miecz swietlny... wogole nie czuje sie dojrzaly shit....
Ostatnio coś sie rozpisuje w nocy. Przestawił mi się troche zegar, co nie znaczy że śpie w dzień, oj nie. Chciałbym dzisiaj poruszyc pewne ważne spostrzeżenie doniosle ludzi z którymi musimy codziennie mieć do czynienia. Ja od jakiegoś czasu nazywam ich zdrobniale i pieszczotliwie jako PIZDZIELCE :) Napewno macie z nimi do czynienia w rożnych miejscach i zdarzeniach. Bo kto to jest Piżdzielec?

Jest to homosapiens polskiego pochodzenia, który dorodny okaz przyjmuje gdzieś od 30 roku życia, bo dopiero wtedy charakter jest na tyle uksztaltowany, by móc dochowac się tego typou skrajności. Pizdzielec zazwyczaj jest mezczyzna ale nie do konca. czasami zdażaja się wyjątki od tej zasady co osobiscie traktuje jako jeszcze wiekrzy policzek dla calego narodu polskiego i nie tylko. Piżdzielec wychowywany jest zazwyczaj w dobrze funkcjonalnej rodzinie, gdzie pomimo ze sie nie przelewalo zostaly zachowane wszystkie pozory kodeksy i dekalogi. Pizdizelec juz od najmlodszych lat jest trenowany do przetwarzania mu danych informacji. To on w wieku 15 lat chwali sie na pierwszych randkach recytacja znanych i lubianych rymowanych reklam, uzywajac tej cechy jako atut zdobywania sympati plci przeciwnej. Az w koncu jako dorodny 30 latek Czyta codzienna prase i oglada wszystkie programy informacyjne stajac sie poprawnym obywatelem. Teraz wazne. Pizdzielec zawsze znajdzie Pizdzielca ktoremu oferuje to co pizdzielce lubia najbardziej a mianowicie dyskusje. W tej ze dyskusji pizdzielec jeden opowiada drugiemu pizdzielcowi co ostanio przeczytal i jaki ma stosunek w tej sprawie. Oczywiscie ten stosunek to wyklepane podsumowanie danego artykulu ktore cytuje. Pizdzielec sluchajacy przytakuje dajac do zrozumienia ze tez czytal ten sam artykol lub ogladal ten sam program publicystyczny i ze tez zgadza sie z jego wersja. Tym bardziej lubie ich sluchac bo wtedy mozna ich totlanie rozszyfrowac i zdemaskowac. Acha... pizdzielca jest trudno zdemaskowac bo kryje sie z tym do konca. Bedzie ci skubany cytaowal i cytowal dane, ktore dane stacje mu wbijaja do glowy, ze nawet nie wie kiedy tak naprawde stal sie czescia tej calej nagonki. PIzdzielec nienawidzie niepizdzielcow. Bo kazdy nei pizdzielec moze go zdemaskowac i sklasyfikowac za pizdzielca.. Pizdzielec podswiadomie wie ze pizdzielstwo to obciach i zrobi wszystko, no wszytko by trzymac fason.

Pizdzielec w szkole mial czworki i zycie jego ukladalo sie dosc slodko. Pizdzielec niegdy nie sciagal ale dzielil sie informacjami z niepizdzielcami, by miec u nich przewage przed tym ze moga ich w kazdej chwili zdemaskowac. Kupowal informacjami nie pizdzielcow i robi to do dzis. Pizdzielec zazwyczaj ma zone pizdzielcowa lub odwrotnie. Pizdzielcowe maja mezow pizdzielcow... no z prostej przyczyny ze nie pizdzielce szybko demaskuja pizdzielcow juz na pierwszej randce.

Akurat tu mi jest ich szkoda bo mysle ze marza o nie pizdzielcach i niszczy ich to konstruktywne zycie ktore tak bardzo chcieli by niepizdzielcow obdazyc.

Moj stosunek do pizdzielcow... Uwielbiam ich. Naprawde coraz bardziej mam do nich szacunek. glwonie w zwiazku z presja ze moga byc przez nie pizdzielca zdemaskowani. To naprawde wielka cena by z nia sie budzic i zasypiac kazdego dnia...

Oj... zapomnialem wam powiedizec ze pizdizelce czesto zajmuja wysokie stanowiska i rzadza nie pizdzielcami... fuck... chodz boja sie ze ich podwladni zdemaskuja ich jako pizdizelcow a wtedy przecierz swiat by stanol im na glowie

Co sie dzieje kiedy pizdzielec jest zdemaskowany...

a) rejection czyli odrzucenie prawdy o jego rzekomy pizdziostwie
b) pot na czole i twarzy, Bole glowy
c) szybka agresja i ślinotok... to juz w skrajnych przypadkach
d) dlugotrwala niedyspozycja sexualna

Chce tutaj powiedziec ze nie jestem przeciwko pizdizelcom, wrecz przeciwnie nie mam nic na przeciwko. To oni trzymaja wszystko w naturalnym porzadku i nie pozwola by owy byl zachwiany. Trzymaja wszystkie ustalone dogmaty w rydzach przekazujac je z pokolenia na pokolenie. To naprawde trudna robota by te niektore brednie przekazywac w takiej wierze w jakim oni to robia... moze bez pizdzielcow nie bylo by ekonomi i harmoni wychowywania w rodzinie.

Dlatego dzis o tej pieprzonej 3.50 w nocy, trzezwy na umysle, moge powiedziec tylko jedno.

KOCHAM WSZYSTKICH PIZDZIELCOW :)

bo to bardzo interesujace istoty .... kto wie moze sam nim jestem dla Ciebie ;)

niedziela, października 18, 2009


Kolejna noc i jestem mega nabuzowany. Właśnie wróciłem z urodzin i ponownie nie tknolem grama alkoholu. Tańczyłem jak szalony na klejącym parkiecie od rozlanego piwa i bawiłem się jak dziecko. Z energia wracam tutaj bo przecierz impreza się dla mnie nie skonczyla a wręcz przeciwnie. Zaraz zacznę studiować kolejny film, jeszcze nie wiem który. Nie picie daje mi wiele mocy i otwiera nowy rozdział mojej filmowej pasji. Bo skoro odstawiłem używki wszystko co odczuwam jest trzeźwe. Wiec bez jakich kolwiek kolorowych szkiełek. Obraz ten Jest bardzo wiarygodny i ostry w swoim przekazie. Nie pije od miesiąca i już zaczynam zaóważac pewne zmiany w spostrzeganiu Świata. Bardzo mnie to interesuje wiec dziele się tu tym z wami. Nie chciałem nic mowic ale tydzień temu skończylem zdjęcia do reklamy. Cztery minutowe filmiki w dwa dni zdjeciowe. Kazdy w innej konwencji tak samo realizacyjnej jak i scenariuszowej. To mój powrót po rocznej przerwie w kręceniu czego kolwiek. Trzeźwy, wypoczęty po rocznym studiowaniu tego wszystkiego i wczoraj oddałem ostatni zmontowany film. Patrze na to z nowa perspektywa tego czego się nauczyłem teoretycznie a znakomicie się sprawdza w realizacji. Oczywiście byla to wielka próba, bo tego nie dalo się zrobić w tak krótkim czasie a jednak test został ukończony. Kiedy myslalem o tym czasie i tych filmach. Wyobrazalem sobie test który się rozwiązuje w ogólniaku. Cos w stylu. Uważaj, nie rozpisuj się za bardzo bo tu ważne jest by odpowiedziec na wszystkie pytania. Na tym polega test. A,B LUB C lub D i idziesz dalej. W przeciwnym razie jak za długo będziesz spekulował nie od powiesz na polowe pytań i w najlepszym wypadku dostaniesz mierna.. A w tej zabawie chodzi o bardzo dobry lub dobry... nawet nie dostateczny. I tym tropem szybko podejmowałem decyzje wybierając te obcje A.B.C lub D i szedłem do przodu. Teraz z perspektywy tygodnia ciesze się ze tak a nie inaczej poradizlem sobie z tym czasem. Bo gdybym nie odpowiedzial na wszystkie pytanie czyli nie nakrecil wszystkiego co planowałem, moglo by byc ciezko. A na tym nowym etapie powinno byc chyba łatwiej. Szczegolnei kiedy znowu powraca się do krótkiej formy po długich fabularnych maratonach. Idę obejrzeć cos nie co na moim CZERWONYM FREDZELKOWYM DYWANIE.... :)

sobota, października 17, 2009

ZIMA



Wychodze na zewnatrz i czuje zime. I jeszcze wczoraj widzielm to miasteczko Hallowin Tima Burtona a tam tyle bylo o tych swietach ze totalnei juz mi sie pomieszalo. Rozklekotal sie moj system reakcji na pory roku :)



Zamiana jest na bluray. Bede mial pamiatke :)

czwartek, października 15, 2009

LISTA WSZECH FILMOW 2009

Zaczne moze od tego ze w lipcu nie bylo listy wszech filmow ktore od paru lat zamieszczam tutaj na blogu. Moze od razu dam linki ostatnich lat byscie mogli sobie porownac co sie zmienilo u mnie i jak sie zmienia moja lista pojmowania wszech filmow i wogole sztuki.

lista wszech filmow 2008

lista wszech filmow 2007


No i zbieralem sie do tej listy i zbieralem od wrzesnia i czas najwyzszy cos podsumowac.

W mojej zabawie pierwsza dziesiatka to sa te filmy ktorych wczesniej nie widzialem a zrobily na mnie wrazenie i moge spokojnie tutaj ju zaczac od pierwszej pozycji

MIEJSCE 10 = DISTRYKT 9



Oczekiwany i w sumie kupiony przeze mnie w zeszlym tygodniu. Co na pewno mnie zaintrygowalo w tym filmie to sposob w jakim OBCY sa przedstawieni w strukturze scenariusza. Ze te obrzydliwe istoty staja sie wybawcami glownego bohatera a sami nawiazuja do Holocaustu mojego wciaz ulubionego tematu w filmie. Po prostu wierze ze ludzie sa w stanei wyzadzic tyle zla i w slanie w taki a nie inny sposob

MIEJSCE 9 = CASHBACK



Fajny film opowiadajacy losy mlodzienca ktorego opuscila dziewczyna i zaczol pracowac w supersamie. Co ja tu bede wiecej mowil jak nie to ze przezylem podobnei w Australi i z przyjemnoscia ogladalo mi sie ten film i powroce do neigo nie jednokrotnie. Gratuluje realizacji i klimatu.

MIEJSCE 8 = BENKARTY WOJNY



Dla mnie to najlepszy film Tarantino po Pulp FIction. I znowu przyznam ze nawiazuje do tematyki holocaustu w taki sposob ze wywolal u mnie emocje dosc jednoznaczne. Ja cieszylem sie kiedy umierali Ci nazisci i wraz z nim hitler i wogole to byla dla mnie rozrywka i w scenach tarantinowskich i samego spojrzenia na druga wojen swiatowa. Z pewnoscia film ktory bedzie na polce DVD... gratuluje Quentin

MIEJSCE 7 = HAPPY GO LUCKY



Oj jak mnie zawsze ten Mike Leight podkurwial. To sobie nei zdajecie sprawy. Zawsze wydawal mi sie takim rezyserem ktory robi pod festiiwale. Gosc ktory ma swoj punkt widzenia i zawsze troche pod publiczke a tu JABUT... ta laska mnie rozwalila w tym filmei i emocje ktore czulem jak rozmawiala z tym psychopata w taxowce... speachless... trzeba to samemu zobaczyc i ocenic... Zajebisty film... no i najwazniejsze wierze ze sa tacy ludzie jak ta laska i znam pare takich :)

MIEJSCE 6 = ICE AGE 3



No ja pierdole ten film mnei rozwalil a nie widzialem wczesniejszych filmow. No i bardzo dobrze... bo bawilem sie na tym filmei jak dziecko smialem sie i przezywalem przygody i wszystko w 3D !!! jestem wielkim fanem tej technologi i nie moge sie juz doczekac soboty kiedy pojde na ten nowy film ODLOT .. czulem sie jak bym ogladal Powrot Jedi tylko ze teraz majac 30 lat a nie 7... no jestem w szoku za humor za ten piekny swiat i bohaterow. mam pierwsza i druga czesc na DVD bede mial tez trzecia na stowke :)

MIEJSCE 5 = LEKTOR



Jako fan filmow o tematyce holocaustu musze powiedziec ze film strasznie mnie rozwalil. I to bylo tak. Zobaczylem go najpierw na Divixe gdzies z pierwsza godzine... nic nie wieidzalem o tematyce filmu i podobala mi sie historia zakochanej niemki i chlopca. rezyseria byla dobledna. Te niulanse spowodowaly to ze zobaczylem ponownie film pare dni pozniej tym razem do konca... I po polowie filmu kiedy okazalo sie o co chodzi bylem w szoku. Ten film mnie rozwalil.. plakalem smialem sie przez lzy szalenstwo... Jak film wszedl do kin a znalem go juz bo widzialem poltora raza... poszedlem do kina i jeszcze raz z ludzmi przezylem to i czulem jak publicznosc zareagowala na to wszystko.. Po prostu cisza... :) genialny film

MIEJSCE 4 = FLASHBACK OF A FOOL



Ojej jaki piekny i prosty film. Prosta historia Rezyser dupek. PIekna posiadlosc. Los Angeles i ten ocean i przenosimy sie w czasie by dowiedziec sie jak jeden dzien moze zawladnac przyszloscia naszego zycia. No i ta scena z piosenka ROXY MUSIC szok ze stresem i warto powracac do tego filmu i powracac. Bardzo podoba mi sie ten film. Jest to prosty styl ktory wciaz dziala i historie ktore mozna by opowiadac i ogladac. Polecam no musicie go zobaczyc

MIEJSCE 3 = TRZY KOBIETY



No wielka trojka tego roczna nalezy do starego filmu Roberta Altmana trzy kobiety... nie widzialem go nigdy i JEB zobacyzlem to arcydzielo psychologicznych zaleznosci jakie kobieta ma na inna kobeite i wogole. Ten styl szfenkow Altmana ktory PTA czyli Paul thomas andreson stosuje do dzis to po prostu to co chce robic teraz jak tylko dopadne kamere na wiecej niz 30 sekund reklamy :) Shelly DUvall odwalila kawal dobrej dobrej roboty no i mysle ze dlatego wlasnie KUbrick wzial ja do pozniejszego SHINING :) oj uwielbiam ten film

MIEJCE 2 = OBYWATEL MILK



Jestem wielkim fanem GUS VAN SANTa i jego MY OWN PRIVAT IDAHO uwazam za arcydzielo z pod jego pendzla. Tak jak Almadovar jest geyem i Joel Schumacher to wlasnie gey GUS VAN SANT przekonuje mnie najbardizej a jego obywatel MILK to prefekcyjna prba przekazania tego swiata. Bylem w szoku bo widzialem tam sydney i tych wszystkich geyow bo tak sie zachowywali i zachowuja i bylitacy realistyczni w tym wszystkim. Kto mogl to pokazac jak nei mistrz GUS? lubie tez forme polaczona z dokumentm co czyni ten film wyjatkowym. Widzialem go juz kilkakrotnie i zobacze nie raz. Heste w kiosku ruchu za 20 zlotych rowniez w wersji I Phone :) zapraszam

MIEJSCE 1 = BENJAMIN BUTTON



Tak to moj ulubiony film w tym roku. Po stracie Tadzia i wogole ten rok byl taki dziwny dla mnie. Ten film nie raz uratowal mi dupe. Podoba mi sie poetyka zycia i jak sie przez neigo przechodzi. Moj ulubiony fincher stracil Ojca i to pomoglo mu by ten film zrealizowac w takim a nie innym tonem. Muzyka jest super i cala historia powstawania filmu. Tyle lat probowali go robic I Steven Spielberg i Agnieszka Holland I Spike Jonze az wrescie Fincher i jego talent w technologicznym dostrojeniu. Pamietajmy ze to on zaczynal karere w filamch typu Star Wars i Indiana Jones robiac wlasnie efekty specjalne...

oj duzo by mowic o tym filmie widzialem go iles tam razy w tym roku i jeszcze nie raz zobacze.. Podoba mi sie pasja filmowca i realizacja jego marzen :) gratuluje David bo to piekny film o zyciu i jak umierac



a teraz lista

Benjamin Button
Milk
Trzy kobiety
Flashback of a fool
Lektor
Ice Age3
Happy go lucky
Benkarty Wojny
Cashback
District 9
There Will Be Blood
Indiana Jones and the kingdom of the cristal skull
Sierociniec
Napoleon Dynamite
Ghost World
The Darjeeling LImited
Juno
Slon
Heppening
All that Jazz
Kolor Purpury
E.T.,
Badlands
Lot nad kukulczym gniazdem,
Blade Runner,
Lista Shindlera,
Odyseja 2001,
Rosemerys Baby,
Dog day afternoon
Wicker Man
Poszukiwacze zaginionej arki,
Imperium kontratakuje,
Roud To Perdiction,
Pewnego Razu Na Dzikim Zachodzie
Piec latwych utworow,
Chinatown,
Absolwent,
Lenny,
Deliverence
Blue Velvet
God Father
Beeing John Malkovich
She's Gotta Have It,
Czule Slowka
Alien,
Midnight Cowboy,
Taksowkarz,
Barry Lyndon,
Ratatuj,
Annie Hall,
Magnolia
Big
Catch 22
Lsnienie,
Dr Strangelove,
Pulp fiction,
Manhattan,
THX 1138,
Apocalipse Now,
Paper Moon,
Conversation,
Star Wars,
Zlap mnie jesli potrafisz,
Raging Bull,
Clockwork Orange,
Crooklyn,
Terminator,
Storytelling,
Indiana Jones swiatynia przeznaczenia,
Pojedynek,
Noz w wodzie,
Do The Right Thing,
Infiltracja,
Ptasiek,
8 i pol,
Betlejuice
Fight Club
Kung Fu Hustle
Punch Drunk Love
Tootsie
Welcome To The Dollhouse
Batman Begins
Bliskie spotkania trzeciego stopnia
Carnal Knowledge
Pojedynek na Szosie
Last Detail
Buch Kasady and Sundence Kit
Tom Jones
Sprawa Kramerow
Blizej
Lowca Jeleni
Blow up
Mo Better Blues,
Side Ways
Fargo
Adaptation
Magnolia
Take the money and run
Pol zartem pol serio
Fatalne zauroczenie
Wszystko co chcieli byscie wiedziec o sexe
Wodzirej
Leon
Cinema Paradiso
Powrot Jedi
Casablanka
Gattacka
Amadeus
Seven
Big Lebowsky
Ed wood
Sniadanie u Tiffaniego
Enter the Dragon
One Hour Photo
Casino
Rejs
Matnia
Dzikosc Serca
Swiadek
Czyz nie dobija sie koni
Lokator
Mis
Eternal sunshine of the spotless mind
The fisher King
My own privet Idaho
Hanna and her sisters
Full metal Jacket
Szczeki
Rocky
Strach na Wroble
Skazani na Showshank
Zelig
Plooton
American Biuty
Forest Gump
Rain Man
Sting
Marathon Man
9 i pol tygodnia
Ostatnie kuszenie Chrystusa
Dawno temu w Ameryce
Niemoralna propozycja
La strada
Predator
Heppieness
A.I.
Path of Glory
Natural born killers
Man on the moon
Easy Rider
Obcy decydujace starcie
Zezowate szczescie
Barton Think
Kabaret
Zagraj to jeszcze raz Sam
Donny Darko
Boogie Nights
Sexy beast
Swiadek
Wstret
Piknik pod wiszaca skala
Lawrence from Arabia
La dolche Vita
Milosc i Smierc
Bananowy czubek
Spioch
Aviator
Spartakus
Tranwaj zwany porzadaniem
Radio days
Cos
Frantik
The last picture schow
After hours
Tess
God father part 2
Talented Mr.Repley
American graffiti
Amarcord
Chlopcy z ferajny
Duzy maly czlowiek
Bonny and Claud
Na skroty
Zly porucznik
Szeregowiec Ryan
Killing
Wsciekle psy
Husbands and Wifes
Misery
Ordynery people
Monty Patton and Holly Gral
Koszmar z ulicy Wiazow
Almost famous
Alicja juz tu nie mieszka
Ereserhead
Powrot do przyszlosci
Stend by me
King of Comedy
Oliver Oliver
Czysta Formalnosc
Celebrity

środa, października 14, 2009




Zima. Oj zaskoczyla nie tylko drogowcow ale i mnie samego. Nie bylem gotowy na to. Nie jestem gotowy na ta kurtke. Nie jestem gotowy na trapery. Nie jestem gotowy na ziąb ktory w twarz przebija. Nie jestem gotowy na snieg w oczy.

Natomiast chce znowu spac i drzemac. Zasypiac przy telewizorze. Budzic sie nastepnego dnia w nocy z piszczacym sygnalem kontrolnym. Gotowy jestem na jedzenie. Na ciezkie jedzenie. Jestem gotowy na zapiekanki z podwojnym zoltym serem. Ciagnacym sie tak na zewnatrz jak i w srodku w brzuchu. Jestem gotowy na lazanie i wielkie spagetti. W koncu jestem gotowy na wieczory filmowe jazz i śpiacy sex... Jestem gotowy tez na dlugie pluskanie w goracej wannie przy swieczkach, ktore zaraz maja dogasnąć. Na rozmiekczone dlonie i linie papilarne przypominajace rodzine Yody z Gwiezdnych Wojem. Na zapach indyjskiego kadzidla ktory pali sie szybciej niz myslicie i rozmyslaniu o sloncu podrozach i lepszym swiecie...

wtorek, października 13, 2009



Bo na kazdych warsztatach lub cwiczeniach przychodzi moment testu. Moment kiedy jestescie zupelnie sami. Kiedy juz nikt wam nie moze pomoc. Wtedy dopiero sie uczysz. Wtedy dopiero zdajesz sobei sprawe z tego co wiesz a czego nie wiesz. Jest to plan zdjeciowy w przypadku filmu.



Poniewaz w przygotowaniach scenariuszowych i w montazu czas mozna sobie wydluzyc. Jest to swojego rodzaju praca magisterska kiedy mozesz rozlozyc to sobie na okres czasu. Olac to lub przyspieszyc w zaleznosci od weny



W przypadku dnia zdjeciowego. Czas zapierdala i nie ma co za bardzo sie ropzisywac na jednym z pytan. Bo pytan jest bardzo duzo i n akoncu i tak bedziecie oceniani ze wszystkiego. Z tego co pamietam to ponad polowe dobrych odpoweidzi daje ocene mierna. A my przecierz marzymy o piatce...



wiec co tu robic, kiedy jestesmy sami i nie znamy odpowiedzi na niektore pytania?



Nie panikowac. NIE PANIKOWAC... to najwazniejsza z nauk tych ktorzy przechodzili lub beda przechodzic testy w zyciu



Bowiem panika zamyka nasza podswiadomosc. Panika zamyka nasz instynkt a wlasnie instynkt w takich momentach (presji) pracuje dla nas... TO tak jak w tym programie milionerzy. W pewnym momencie musi dzialac tylko instynkt... pomimo ze na kopercie widnieje czek na kilka zer.... jesli chcesz piatke... musisz go predzej czy pozniej użyc.



Na piatke nie da sie po prostu wiedziec lub nauczyc. I znowu przypomne ten znany cytat Hamingwaya. Tylko to czego nei wiesz na pewno jest tworzywem na wielkie dzielo



Czyli na piatke trzeba otworzyc instynkt. Pomimo przygotowania i pragnienia wygranej. NIe zamykajmy naszych instynktow na czas testu. Niech stanie on na przodzie tego co robimy czy jest to film muzyka czy co kolwiek innego zwiazanego z podejmowaniem decyzji w stresie i czasie.



Dziewczyny daly rade. Nauczyly sie. Staraly wspolpracowac ze soba by dostac piatke... swoja prywatna piatke tych warsztatow



Ktora dla mnie mowi dokladnie to co powiedizal by chlop lub zakopianski BACA...

Jak se nie wywrocisz, to se nie nauczys....

hm....