Ucze sie asertywnosci.... mozna powiedziec inaczej.... ucze sie asertywnosci rok 31... tak to brzmi bardziej przekonywujaco. Patrze sie tez na ludzi starszych lub starych, bo widze w nich dzieci. W kazdym z nich widze dziecko, ktorym kiedys byl... czasami widze tez w dzieciach starych ludzi... mowie o tych bobasach w wozkach ktorzy dopiero zaczynaja kumac o co kaman. ale o dziadkach...
I siedze w tym zatloczonym tramwaju i spogladam w swoje lewo, a nie musialem spogladac, bo po prawej jest szyba i swiat ciekawszy niz zatloczeni ludzie... malo tego ja siedze i mam sie dobrze, choc zmeczony po calodniowych meczarniach (nie powiem gdzie) Spogladam, naprawde robie ten wyjatek i widze dziadka... Co to znaczy w naszym pojmowaniu dziadek. Juz wam mowie.. Siwe wlosy , zmarszczki czapka ala z przed wojny, kamizelka wory pod oczami ... i pytam sie
Chce pan usiasc... tez sie pytam, bo czasami mezczyzni dzady nie lubia jak im sie ustepuje miejsca... po prostu do konca maja dume, fason.. you name it... ale daje mi do zrozumienia jezykiem ciala, ze skozysta z mojej dobrodusznosci... i ja wstaje on siada i zamieniamy sie meijscami i.... i
i gowno
nawet dziekuje lub pocaluj mnie w dupe... przeszedl na prawa strone mocy i zatrzymal sie, przylepiony do szyby, ogladajac ten lepszy swiat... i wierzcie mi moi drodzy czytelnicy komapni lub wrogowie.... bardzo chcialem mu powiedziec
STOP kochany dziadku.... STOP... wypierdalaj z tego krzeselka .... bo jesli mnie uczono przez 31 lat, ze warto ustepowac ludzia starszym, bo ja za chuja nie wiem jak to jest miec 70 lat lub wiecej... po prostu nie wiem... to chyba warto podziekowac lub nawet miec jakis stosunek w postaci usmiechu lub... spojrzenia ktory pokaze mi, ze bylo warto... lub ze mnie rozumie.
a zreszta... on chyba myslal ze jest to tak naturalne jak 2 +2 jest 4 czy cos w tym stylu...
Do czego zmierzam?
do niczego... uczulam wszystkich dziadkow ktorym ustapie miejsce i czytaja tego bloga, ze nastepnym razem, kiedy nie bedzie zadnego zaangazowania z ich strony... to bedzie eksmisja z darowanego meijsca w tramwau i tym egzekutroem bede JA
i nie bedzie mi nawet z tym zle... ba
nawet bedzie mi calkiem dobrze
Komentarze
pozdrawiam.
dcba