czwartek, sierpnia 09, 2012

OLIMPIADA



Ogladam olimpiade... obserwuje ludzi ktorzy tak bardzo wierza w siebie i tak bardzo pragna sukcesu... jestem troche podobny bo rowniez mam swoje cele.. ba mysle ze kazdy z nas ma cele i kazdy chcialby je osiagnac...

dlatego... medal olimpijski szczegolnie zloty to taki PRAWDZIWY ARGUMENT niepodwazalnego sukcesu... niestety SUKCES JEST NA SPRZEDAZ... a kazdy argument niepodwazalnosci jak medal (szczegolnie zloty) to propaganda bysmy kupowali dany produkt by byc... tak niepodwazalnie najlepsi jak zloci olimpijczycy...

Dlatego... cieszmy sie.. :) radujmy ze sa ludzie ktorzy chca wygrac... i ze czasem ktos inny wygrywa.. Pamietajcie ze liczba sukcesow czyli 300 medalow jest niezmienna.. gdzies na calyym swiecie te sukcesy sie podzela.. po to by inni mogli nim manipulowac i sprzedawac tym ludzia cos.. tam... by mogli uwierzyc z emoga byc tak samo najlepsi.. jak medalisci..

Dlatego ciesze sie ze polacy odpadli z siatkowki... Byli tam.. walczyli... nasza jutrzejsza porazka bedzie na lamach wszystkich gazet ale nie zapominajmy ze na stronie rosyjskiej gazety bedzie odnotowany sukces.. wiec wszystko wciaz jest rowne jak w matematycznym rownaniu... cieszmy sie ze mlode pokolenie nie bedzie musialo pic jogurtow lub prosily mamy by kupila im takie same buty jak siatkarze... bo bez jogurtu byc moze sobie lepiej poradza...

Trudniej jest cos sprzedac jesli namawia sie do kupowania np mleka... po ty by byc tak silny i madry jak ten pan kotry podosi ciezary i jest mistrzem olimpijskim (wiec argument ) lub ten inny pan ktory rzucil ciezka kula 21 metrow... bo rodzice nie chca by ich dzieciaki byly w jaki kolwiek sposob obciazone jakim kolwiek ciezarem.. ale

taka siatkowka :) to zupelnie inna historia.. a pilka nozna... nawet nie chce o tym myslec :) wiec

ogladajmy olimpiade... ciezmy sie z tych relacji ludzi ktorzy chca byc najlepsi.. bo samo to jest dla mnei najwiekrzym argumentem ( nie sam medal :)

Olimpijczyk Konrad A Aksinowicz