niedziela, grudnia 30, 2007

PODSUMOWANIE ROKU 2007



Refleksja. Przychodzi nieoczekiwanie, szczegolnie przed koncem 2007 roku i przyznaje czekalem na niego oj czekalem. Byl moment ze wmuwilem sobie gdzies tam w Sydney kiedy juz nic sie nie udawalo ze prawdopodobnie cos sie odwroci w 2007 i to glownie dlatego ze wlasnie w 1997 roku dostalem ta nagrode od ministra edukacji narodowej za film ALABAMA i byl to moj najwiekrzy sukces. To byl szok bo nie planowany. Wiedzialem ze moze uda mi sie zrobic debiut ale to bylo takie zyczenie ktore moglo sie spelnic ale nie musialo. Naprawde ten film nie musial sie zrealizowac. To najszybciej zrealizowany film w ktorym bral udzial Cezary jak i Rudolf nasz producent. O filmie dowiedzialem sie w styczniu a w pazdzierniku zaczelismy zdjecia... wiec co ja moge powiedziec o 2007 roku jak nie to ze spelnily sie moje marzenia. To takie wspaniale uczucie, ze czlowiek ktory marzy i wierzy predzej czy pozniej dostaje to czego chce i teraz szybka dygresja

Kiedy sluchalem tego od ludzi ktorym sie udalo i mowil to samo ze pasja i wytrwalosc i inne pierdy.. sluchalem tego i mowilem sobie latwo ci mowic dupku dostales oskara i teraz sobie gdybasz a ja od 10 lat robie to samo i gowno... Jestem przekonany ze nie jeden z was czytajac te slowa pomysli podobnie... Tak cieniasie zrobiles ten film i teraz mozesz sobie mowic ze jak ktos jest wytrwaly to dostanie nagrode... bo miales szczescie gowniarzu ze przed 30 stka zrobiles ten debiut.... a moze ci sie nie uda... he he he

to juz wam odpowiadam... jesli nie chcecie to nie musicie w to wierzyc... ja tez nie wierzylem ale i tak podswiadomie bylem przekonany ze wszystko sie uda... Przecierz zawsze moglem powiedziec jako stary dziadek przed smiercia ze staralem sie ale nie udalo mi sie... ale przynajmniej zrobilem wszystko co w mojej mocy by sie udalo...

Ludzie sie mnie pytaja jak tam film... czy to bedzie dobry film... Odpowiadam szczerze, ze nie wiem... ale zrobie wszystko co w mojej mocy by tak bylo... wiec na premierze NIEOCZEKIWANEJ ZMIANY bede mogl powiedziec... wow ale to jest trudna praca ten przemysl filmowy... robisz film i wychodzi tak jak wychodzi... ale zrobilem co w mojej mocy by bylo dobry lub lepszy ... i to sie liczy ba nie bylem sam :)

jeszcze jedna rzecz sie wydazyla w tym roku... a mianowicie wierze w COLABORACJE... czyli WSPOLPRACE... tylko tak mozna zrobic cos wartosciowego...

Wierze w klad Cezarego, Konia producenta Wojtka operatora, Blazeja dzwiekowca. Malwiny kostumografki. Roberta Scenografa, Gasa aktora Grazyny i tak dalej... to nie jest do konca tak, ze to jedna osoba ma wizje... oczywiscie ta wizja jest ale jest wyryfikowana przez inne piekne wizje innych ludzi... bo jak by nie bylo wajtka to juz by byl inny film.. i tak samo Gasa i tak samo Cezarego... pomimo ze to on postawil pierwsze FADE IN :)

Cezary przychodzil na plan jak tylko go potrzebowalismy... nawet jesli mielismy zmienic jakies male slowo lub scenke... Byl...

i za to dziekuje w roku 2007 ze poznalem tych wszystkch ludzi i razem udalo nam sie COS zrobic w tym roku... :) czego i wam zycze w 2008. Bo jak mi sie udalo dlaczego wam ma sie nei udac ????? ale zyczenia to juz dopiero w 2008.

Wierze ze przez nasz film wielku innych mlodych ludzi , szczeniakow tez, bedzie moglo zrobic wlasne filmy na duzych ekranach, mowie do was Ci ktorzy marza i wierza ze ich film i spojrzenie jest czyms wyjatkowym bo z pewnoscia tak jest, i nawet jesli myslicie ze to co my robimy jako moustache to i tak nic w porownaniu do tego co wy macie do zaproponowania to z pewnoscia tak jest. My dalismy z siebie wszystko

TERAZ WASZA KOLEJ

bo czuje wasza obecnosc i chce pomoc, bo lubie ogladac dobre filmy, Taki juz jestem, ba jestem jedynakiem i egoista, bo lubie dobre filmy i chce je studiowac... chcialbym zobaczyc taki dobry polski film, bym mogl go ogladac tyle razy ile tego BLADE RUNNERA w zeszlym tygodniu lub inne z moich ulubionych

piątek, grudnia 28, 2007

RODZINNE SWIETA TO BYLY



Jezeli czlowiek jest w stanie przezyc 80 lat zycia po 12 miesiecy kazdego roku po 4 tygodnie kazdego miesiaca i tak dalej, to ile swiat pamieta z tych 80 ciu? 80? Czy byl by w stanie wymienic kazde z nich, z pewnoscia nie. Probowalem siegnac pamiecia w stecz przypomniec sobie kazda z wigiliii i doliczylem sie piec a potem juz mialem dziury... i znowu nic dopiero przypomnialem sobie ostatnia wigilie z dziadkiem i ta wazna pierwsza w swidnicy kiedy byla cala rodzina... do czego zmiezam. To... ze, bedzie tylko pare takich swiat ktore zapamietamy.



Kolejna sprawa ktora musze poruszyc to nieustanne pytanie ile mozemy zrobic by sobie zrobic dobrze? Ile jestesmy w stanie sami zadecydowac o naszym losie? naszym samopoczuciu w urodziny w swieta w nowy rok ? naszej przyszlej zonie lub kochance lub matce naszych dzieci naszej karierze zawodowej... mysle ze nie wiele ale mozemy zawsze sie postarac... i tak tez wlasnie zrobilem. Postaralem sie by te swieta byly wyjatkowe. Pisze postaralem sie bo bralem pod uwage ze wszystko moze nie wyjsc jak w zyciu :)




Od 9 lat nie mialem poprawnych swiat. Te w Australii to naprawde jakis inny stan niz swiateczny a te po przyjezdzie jeszcze dziwniejsze. Trudno spedzac swieta z rodzina ktora jest po rozwodzie



Ale sprobowalem i zaprosilem Mame z chlopakiem i Ojca ze swoja dziewcyzna czy to moglo zadzialac? Zaryzykowalem.



Z fizycznego punktu widzenia wiedzac ze mama spala z tata i z chlopakiem tata z mama i dziewczyna wychodzilo mi ze gdyby chlopak mamy przespal sie z dziewczyna taty wszyscy zblizyli by sie do siebie jeszcze bardziej. Jednak nie musialem robic rzadnych eksperymentow. Wszyscy doskonale sie rozumieli.



Oczywiscie wiedzialem ze swoisty test zwiazku przezywa z pewnoscia chlopak mamy i dziewczyna taty ale szczerze... nie myslalem o tym zbytnio bo realizacja planu byla: ZROB SOBIE DOBRZE NA TE SWIETA :)



Na dodatek przyjechala mnie odwiedzic moja byla dziewcyzna IZA ze swoim chlopakiem i tak wyladowalismy w dziwnym swiecie u mnei w mieszkaniu gdzie to co byle nie do konca oznaczalo skonczone... I wtedy zrozumialem ze po to sa swieta.



Wtedy dzialaja kiedy mozna z byla dziewczyna i rodzicami ktorzy uz dawno nei sa razem spedzic piekny czas. I wierzcie mi lub nie nikogo nie musialem do niczego zmuszac. Powstala idealna rownowaga. Rodzice zbalansowani przynaleznoscia do nowych partnerow nie mieli czasu na licytowanie sie kogo charakter jest lepszy, po prostu byli soba z osobami ktore pokochaly ich takimi jakimi sa.



Zrozumialem ze przez 20 lat ich malzenstwa Mama zawsze chciala by Tato byl jej nowym chlopakiem a Ojciec chcial by Mama byla jego terazniejsza dziewczyna... szukali w sobie osob ktore byly zupelnei gdzies indziej



Wiec ponownie pytam sie czy jestesmy w stanie sprawic by czuc sie dobrze? by znalesc swoje idealne polowy... i co to jest tak naprawde milosc i kiedy sie konczy a kiedy zaczyna?

takie byly moje refleksje na te swieta

NIc znowu kurwa nie wiem :)

CHUCKLES THE MAGNIFICIENT



Kozystajac z mozliwosci przegrania materialu z kamerki mojej mamy wlozylem do sieci moj film krotkometrazowy pt: CHUCKLES THE MAGNIFICIENT. To bardzo chory i pokrecony film a bardziej etiuda filmowa z SVA Sydney Zapraszam

a po wiecej info nacisnij tutaj :)

czwartek, grudnia 27, 2007

LEGO INDIANA JONES




Czy to nie mila niespodzianka dla lego fanow. ? :) .. od stycznia wchodzi na rynek nowa seria LEGO... a mianowicie Indiana Jones :) he he he

TELEWIZJA EDUKACYJNA - CZLOWIEK PO SMIERCI



Swieta swieta i po.... jak zwykle i znowu teraz ten najdziwniejszy okres postoju i oczekiwania. Zawsze pomiedzy okresem po swiatecznym a przed sylwestrowy jestem w prozni. Nie mam co ze soba zrobic. Czekanie na kolejna date na wyjazd na sylwestra ojejku i znowu trzeba bedzie sie najebac. Bo przecierz wypada powitac nowy rok na najebce. Nie trzeba nawet o tym mowic. Kiedys slyszelem wywiad z Harrisonem Fordem o sylwestrze, mowie kiedyz a dokladniej w 1993 roku kiedy harrison byl dla mnei waznym idolem. Bylem rozczarowany kiedy mowil ze na sylwestra po prostu idzie spac jak by to byl jeszcze jeden dzien... i sie budzi dnia kolejnego. Ciekawe ile naprawde takich sylwestrow przezyl czy to byl to tylko jeden taki dzien lub kaprys gwiazdy odpowiadajaca na glupie pytania... Zrobili byscie to? Poszli spac w sylwestra o 11 i wstali o 9 rano tak jak keidys kiedy sie bylo dziecmi? Oszczedlzilibyscie sobie euforii imprezy i karkow strzelajacego szampana, NIe mieli byscie dola ze jestescie lub bedziecie starsi o rok i innych dziwnych lekow smutkow ze w tym roku trzudziestka ze nie placimy skladek na emeryture i ze nie mamy dzieci mezow zon lub ze mamy zony mezow dzieci i jestesmy z tego nei zadowoleni...

Mama dostala kamere od mikolaja i byla to dla mnie tez okazja by przegrac parez rzeczy ze starej kasetki i oto ja w 1991 roku bez jakiej kolwiek wiedzy o czlowieku staram sie postrdac wszelkie rozumy :) niby tak nie dawno 1991

środa, grudnia 26, 2007

100 FILMOW 100 ZAGADEK 100 LICZB



to co mnie fascynuje w tym filmie to fakt z w kazdym kawalku filmu mowia o jednej liczbie ktora zchodzi od 100 do 1 :) milego ogladania i zgadywania

sobota, grudnia 22, 2007

WESOLYCH SWIAT WAM WSZYSTKIM



WESOLYCH SWIAT.... co kolwiek to znaczy. Odpoczywajcie, jedzcie pijcie, ogladajcie wszystkie swiateczne filmy w stylu starszy pan jest samotny ale mala dziewczynka przychodzi do niego i razem spedzaja swieta lub te super bajki w stylu. Kiedy opuszcza male dziecko pokoj zabawki ozywiaja i pieknej choinki i tych marynowanych grzybow ( mowie doslownie marynowanych prosze bez podtekstow) prezentow te ktore zaskocza i rozczaruja, rodziny, spotkania. posluchania nowych rodiznnych opowiesci i dramatow, spaceru, i znowu obzarstwa i czekolady, szczescia i zdrowia dla was ode mnie...

A TO KRESKOWKA NA SWIETA ODE MNIE





a to mi napisal kolega bardzo dziwne swiateczne slowa ale podobaja mi sie

Aby czas ten co odlecial w przeszlosc zostal w naszej pamieci jako kolejny dobry rozdzial w ksiazce naszego zycia.Otwierajac nowy 2008 pamietaj ze mamy jeszcze wakat, ktory nic nie znaczy i daje czas do namyslu.

Zycze ci aby wakat byl jak najdluzszy a wszystkie przyszle strony wypelnione tylko tymi dobrymi rozdzialami, bo w sumie nie jest wazne jak dluga jest nasza ksiazka tylko jak wciagajaca.

Wczesniej czy pozniej i tak wszyscy wyladujemy w tej samej bibliotece na polkach wiecznosci...tylko z ta mala roznica ze jedni jako bestsellery a inni jako... :))

Pozdrowionka.


i ja tez pozdrawiam

piątek, grudnia 21, 2007

NIEOCZEKIWANE WIADOMOSCI ZMIANY PLCI



No to teraz troche wiadomosci o filmie NIEOCZEKIWANA ZMIANA PLCI. Nie pisalem rzadnych informacji o filmie z tego wzgledu, ze mam od niego jak najbardziej wakacje. Od ostatniego klapsa i zakonczenia zdjec po dzien dzisiejszy nie obejzalem rzadnego ujecia materialu zdjecia z planu lub kadrow... Zapominam o nim... ile sie da... Chce bardzo obiektywnie usiasc i zobaczyc to wszystko na nowo, ale pare newsow nie zaszkodzi dac by przygotowac sie psychicznie do montazu.



Montaz jest bardzo drobiazgowy. jest to proces ktory daje ci prawo wyboru. I w zaleznosci o dczasu mozna siedziec i siedziec nad nim miesiacami... Powoli uzgadnialem plan montazowy nie myslac o samym filmie bo to bedzie kolejny MARATON ktory dokladnie opisze tu na blogu.



Film powstaje trzy razy .... Jak sie pisze scenariusz, jak sie robi do niego zdjecia no i przy montazu. Od paru dni powoli szykuje sie na walke montazowa szczegolowo studiujac moj ulubiony film IMPERIUM KONTRATAKUJE... pod wzgledem montazowym. Oczywiscie jest mi trudno go analizowac pod wzgledem samego montazu bo tyle sie nauczylem o filmei ze wylapuje wszystie dyrektywy IRVINA KERSHNERA az czasami w szoku jestem ale montaz to montaz :)



Duzo tez dal mi do myslenia dokument LOWCY ANDROIDOW gdzie ridley mial okropny montaz i doswiadczenia z tym zwiazane, wiec postanowilem zabezpieczyc sie ile sie da przed tym co moze sie stac z moim DIRECTORS CUT tej okladki filmu.



Co sie teraz wydazy to pierwszy montaz materialow ktory nazywa sie okladka... jest to montaz nastepowanych po sobie scen ktory na koncu daje pelny metraz lub ponad pelny. PIERWSZA OKLADKA LOWCY ANDROIDOW miala 4 i pol godizny wiec juz chyba wiecie o czym tu mowie. Moja okladka moze miec nawet do 2. 5 godzin po to by pozniej sccinac wszystkie niepotrzebne rzeczy.



I tak 10 stycznia wyjezdzam do Rumuni by przez miesiac pracowac nad pierwsza wersja filmu. Dlaczego rumunia? Dlugo by tlumaczyc ale z racji 3 projektu fabularnego ktory ma sie odbyc w rumuni chce byc na miejscu bym mogl pracowac nad montazem nad pozostalymi filmami ktore sa przygotowywane przez Moustachy.




Bede mial tam swoj maly apartament, ktory miesci sie na terenie wytworni a tam rownierz duzo produkcji hollywodzkich ktore z przyjemnoscia bede ogladac i przypatrywac sie . Poznawac ludzi filmu i oceniac te ich 12 godzin pracy w stosunku do scenariusza i planu powstawania tam filmow.



Bede mial tam angielskiego montazyste i AVID a teraz najciekawsze



Ja generalnie jak juz wspominalem wczesniej wogole odciolem sie od materialow i nie ogladam niczego. Przyznaje sie, boje ise tego montazu. Boje sie ze nic nie bedzie si ekleic i materialy ktore mam nie beda miac nic wspolnego z calascia... ale



od paru dni BLAZEJ KAFARSKI nasz super dzwiekowiec udzwiekawia kazdy TAKE , dubel ujecia i tak az do konca i twierdzi bo rozmawialem z nim ze bede zaskoczony bo sam powoli sklada do kupy obrazki i ma to dla neigo calkowity sens i ze bede mial duco niespodzianek... i w takim humorze chce wlasnie przystapic do montazu wiedzac ze bede mial niespodzianki choc wiem ze nie zawsze beda one tak mile jak te o ktorych mowi blazej... chodz mysle ze za sceptycznie podchodze do tego montazu. Kiedys montowalem jedna rzecz przez miesiac i nic z tego nie wyszlo...

TOM AND HER HELMET 2000 oj boziu co to byla za batalia. Spanie pod stolem montazowym robienie wersji pierwszej drogiej entej... dlaczego bo nie mialem ostatecznego zdania w moim DIRECTORS CUT

tutaj tez z racji ze jestem DEBIUTANTEM podpisalem (bo musialem bez wyjscia ) ze FINAL CUT filmu nieoczekiwana zmiana plci maja PRODUCENCI OSTAECZNI wiec jak mi w jakis sposob nie wyjdzie przekazanie mojego message do widza a tym bardzej do producentow zaczna maczac w tym palce a ja tego nie za bardzo chce...

Wszystko sie okaze w lutym .. a do tego czasu narazie cisza o filmie.... ciii.... chce jeszcze troche odpoczac od tych mysli

KLATWA FARAONA



Obiecalem sobei ze bede tu opisywal i te mile i te mniej rzeczy by pamietac... no i nie bede sie oklamywal... przed swietami mam jadlowstret i piciowstret alkoholowstret bo odwodnilem sie od tego wiecznego posiedzenia rady nadzorczej... W zyciu mnei tak nie przeczyscilo jak dzisiaj...

:)

Mama dzisiaj przyjezdza ...

środa, grudnia 19, 2007

O BOZE.... boze narodzenie ....



4 dni zajelo mi kupienie ich wszystkich.... Codziennie z nowa sila i wiara szedlem do mekki arkadii i zaczynalo sie..kupowanie..... Powiem ze w niedziele bylo goraco, ale to co teraz sie tam dzieje... to szalenstwo... A co mnie najbardziej akurat przejmuje w tym calym zamieszaniu chodzacych ludzi to fakt, ze nikt nikomu nie patrzy w oczy... Kazdy siebie tak nie lubi... zero usmiechu... zero czego kolwiek... po prostu bieg przez plotki... by przypadkiem ktos sie na Ciebie nie popatrzyl...usmiechnol zasmial przedrwil Cie w rzaden sposob... Ja i tylko ja.... innych uz nie ma chodz sa... po prostu wyobrazaja sobei ze ich nei ma i tak przechodza przez cale zycie.... Ja akurat patrzylem sie i usmiechalem... w koncu komus trzeba pokazywac moja diasteme...

Prezenty kupione... mam juz z glowy... Biada tym ktorzy mysla ze w niedziele cos kupia dla swoich bliskich o biada...

wtorek, grudnia 18, 2007

BLADE RUNNER - MARATON

PRZYPOMINAM ZE KAZDE PODSWIETLENIE NAZWISKA NA ZOLTO OZNACZA ZE POD NIM KRYJE SIE LINK DO STRONY O DANYM DELIKWENCIE LUB FILMIE WYSTARCZY KLIKNAC NA ZOLTE KTORE PRZEMIENI SIE W CZERWONE I FRUUUUU :)



Dopiero teraz czuje ze odpoczywam. Tak naprawde odpoczywam. Budze sie po to by sie obudzic i tylko obudzic... A w nocy ogladam masowo filmy na moim projektorze... masowo do 4 rano i tak od niedzieli. Kupilem sobie ostateczna z ostatecznych wersji LOWCY ANDROIDOW Ridleya Scota. ktory notabene konczy 70 lat spielberg dzisiaj wlasnie 18 grudnia czyli dzisiaj konczy 61 :) LOWCA ANDROIDOW to Wspaniala przygoda i jeszcze ta dodatkowa plyta ujawniajaca takie szczegoly klulisow jego powstawania, ze dla mnie to juz chyba zaczely sie swieta :)



Obejrzalem go 4 razy od niedzieli i wierzcie mi to nie bylo warjactwo. Porownywalem wersje i generalnie jeszcze jedna rzecz mnei zaskoczla a mianowicie. Potrafie inaczej patrzec na filmy po naszym planie filmowym. Podswiadomie otwozyla mi sie kolejna powloka nie wiem czakram wiedzy analizowania obrazu, jestem w szoku bo wczesniej nigdy tak na nie nie patrzylem. To tak jak bys gral w gre od 15 lat ktora lubisz i wczoraj okazalo sie ze mozna wejsc do jeszcze jednej komnaty gdzie przed toba kryje sie kolejna dawka tajemnic :)



Przez 15 lat ogladalem filmy pod wzgledem jezka filmu, ustawien kamery planow postepowania, montazu wystepowania muzyki. Wylapywalem struktury scenariusza i ich akty punkty zwrotne kulminacje az w koncu ustawienie swiatla odpowiednich obiektywow ale nigdy do konca nei analizowalem rezyserii... dlaczego?

bo tak do konca nie wiedzialem co to jest rezyseria... wiedzialem ze rezyser to ten ktory wie o strukturze historii ten ktory wie jak ustawic kamere jego oczami by wszystko dobrze wygladalo ale samej rezyserii nie potrafilem studiowac...

Teraz kazdy film ktory ogladam widze od strony rezyserskiej. czyli DYREKCJI... DYREKTYW... widze w kazdym ujeciu co ridley poweidzial aktorowi by to dzialalo w stosunku do sceny. Nie pomijajac ustawien kamer i takich innych.

Pamietam jak bylem na ostatnim etapie w AFTRS w szkole filmowej w Sydney kiedy po egzaminie z insenizacji komisja powiedziala mi ze potrafie idealnei ustawic kamere ale nie bylo w srodku rzadnej rezyserii... wtedy opowiedzialem ze dlatego przyszedlem sie tego nauczyc... i gowno nie zdalem ostatniego egzaminu... ale po 3 latach skumalem sam o co w tym chodzi a teraz... ogladajan na nowo wszystkie filmy z mojej kolekcji dvd... naucze sie jeszcze wiecej...

Tak zastanawiam sie jak mozna wytlumaczcyc innym tajemnice ktora posiadlem bo piszac tak w paru slowach wya sie ona banalna.. mysle ze dopiero ci ktorzy byli w skorze rezysera na planie bardziej wby to zrozumieli dlatego KUBRICK mowil, ze nauczysz sie robic filmy robiac jeden... i mowil o dlugim metrazu z pewnoscia...

Mysle ze musze opracowac pare tych analiz teraz by moc postarac sie wytlumaczyc innym ktorzy potrzebuja by mogli robic lepsze filmy. Bo kiedy juz wiesz jak studiowac nikt cie nie moze zatrzymac.. tylko ty sam

jak tylko naucze sie slownie wytlumaczyc na czym ta analiza polega z pewnoscia sie nia podziele... Narazie sam jestem tym oszolomiony bo jeszcze z wywiadow Paula Thomasa Andersona kiedy mowil o rezyseri ze nauczyl sie z ogladania filmow, krew mnie zalewala bo tez chcialem a juz nie wiedzialem na co patrzec. Widzialem tylko ogladajac jego filmy scenariusz i te chodzace kamery... teraz to juz zupelnei inna sprawa...


p.s film z ostateczna wersja mozna kupic w empiku za 45 zl

sobota, grudnia 15, 2007

POWROT DO EDENU



Ten prze mily arabski chlopak ktory zalogowal mnie na minute w hotelu do internetu, skasowal mi wszystkie kody dostepu do mojego internetu tu w polsce i tak za minute internetowego szalenstwa mam teraz .... cisze internetowa tu w Polsce...

Na szczescie jest komputer nr dwa... Co najbardziej podobalo mi sie w Egipcie... bo to chyba pytanie ktore mozna by bylo zadac czlowiekowi ktory przyjechal z urlopu. `spadajace gwiazdy - odpowiedzial bym. ``bardzo podobaly mi sie gwiazdy, niebo i jak spadaly. Z Piotrem zwanym Kubiaczykiem bralismy alkohol cole szlismy w nocy na plaze i na lezaczkach liczylismy spadajace gwiazdy i tak codziennie... :)

Droga wspaniala przygoda bylo odkrycie glebi morza.... Zawsze z ta rurka i maska nurkowalem na tych samych odlegosciach. Gdzie widzialo sie poziom dna... Tutaj ta rafa konczy sie i raptem BUM... nieskonczonosc.. i czlowiek chce tam poplynac bardzo chce... Piekne rybki i smieci dookola... no... gdzie sa ludzie tam sa smieci... Mowie Kubiaczykowi ojejku dotknela mnie dotknela ryba jaka piekna kolorwa... tak... wyciagam pudelko po soku pokaranczowym... he he....

`to co mnie dobilo na tym wyjezdzie to jedzenie.. NIekonczacy sie szwedzki stol... Ostatnie dwa dni to jadlo wstret do wszystkich potraw i niby przysmakow.... To nie dla mnie takie niekonczace sie zestawy jedzenia.. gdzie mozna pomieszac spagetti z kurczakiem galaretka i ryzem ....

dzis jeszcze nic nei zjadlem.. po prostu nie chce :) czekam na polski glod

a bylem w hurgadze i teraz na mapie widze ze to wogole gdzies indziej jak myslalem ze bylo he he... dziwne te morze czerwone

wtorek, grudnia 11, 2007

HURGADA NIE DLA GADA



Odpoczywam.... leze.... nie ruszam sie prawie... Duzo mysle.... marze.... pije wodke z cola... staram sie nie opalac.... duzo snie... ogladam filmow arabskich.... czytam ta ksiazke... rozmawiam z Kubiaczykiem i slowo ktore sie przewija przez ta podroz brzmi

Bardzo ciekawe




Bylem na wycieczce w Luxforze... ale bieda... nie widzialem w zyciu tak biednych ludzi... Polacy z wycieczki bardzo mnei rozczarowali swoim pospolitym zachowaniem... to bylo takie proste.. za proste ... bylem bardzo nimi rozczarowany chcialo mi sie plakac... Na klapku zico i czarnych skarach... robili zdjecia tam gdzie nie mozna.. z przekory? mysle ze tylko z glupoty...



Juz nigdy nie pojade na wycieczke zbiorowa z polska grupa nawet jesli bedzie na ksiezyc... nie zgadzam sie ....

Jest jeszcze jedna super sprawa. Poniewaz sezon sie skonczyl samolot egiopskich lini lotniczych wracal sam a my razem z nimi... wielgachny samolot i tylko dwoch pasazerow... Ja i Piotrek Kubiaczyk .. niesamowte uczucie...

czwartek, grudnia 06, 2007

RAIDERS OF THE LOST SUN AND EDITING



Pewnego razu pewien maly chlopiec obiecal sobie ze kiedy zabraknie mu slonca bedzie zawsze uciekal w jego kierunku. PIerwsza rzecza ktora sabie kupil to globuz po to by zrozumiec sens geograficznego wysteowania najblizszej gwiazdy. Kiedy dorastal jego mapy byly dokaldne do tego stopnia, ze zawsze wiedzial gdzie jest slonce. Uwialbial jego zachody. Bowiem nigdy nie bylo takiego samego zachodu slonca i nie bedzie. Tym razem postanowil poleciec do Egiptu w poszukiwaniu slonca, po to by zregenerowac sily by walczyc dalej bez niego, kiedy powroci.

A walka bedzie psychologiczna tym razem... Rund bedzie niezliczona ilosc. Teraz nie bedzie walczyl z czasem i pieniedzmi. teraz to tylko on i jego rzeczywistosc. Co wykreuje? Co sie z tego urodzi... wie tylko przeznaczenie, jednak on sam nic dzisiaj nie wie. Czuje zmeczenie... powrot do rzeczywistosci... to wlasnie tam w Egipcie bedzie czytal o starozytnej sztuce montazu.

WALTER MURCH bedzie jego mistrzem i przewodnikiem



Mistrz sztuki montazu odpowiedzialny za credit do filmow takich jak

THX 1138 :)
THE GODFATHER 1, 2, 3
CONVERSATION
APOCALIPSE NOW
THE UNBEARABLE LIGHTNESS OF BEING
GHOST
HAUSE OF CARDS
THE ENGLISH PATIENT
THE TALENTED MR RIPLEY
JARHEAD
AMERICAN GRAFFITI
CRUMB
COLD MOUNTAIN

amen

a oto i ksiega




Kazdy ja moze kupic w empiku... kupilem ja pol roku temu kiedy byl nawet nei zagladalem bo mialem wtedy ksiazki o scenariuszu na glowie :) teraz z przyjemnoscia w sloncu przesledze co ma walter wszystkim do powiedzienia...

montaz filmu zaczynam od 2 stycznia... tak postanowilem.... do tego czasu tylko czytam wypoczywam i nei mysle o filmie chodz czy latwo jest o nim nie myslec skoro si emysli caly czas

Mam sny ze montuje i ze ogladam materialy w kinie... niesamowite sa te sny bo jestem tam bardziej skupiony niz na planie.. teraz juz nei dziala wola i intuicja,... czas ktory dal mi producent da mi mozliwosc ze bede mogl myslec w stosunku do historii...

bede mial tez 2 dni dokretek by dokrecic wszystko to czego nei mam teraz....

i MIRO SZYKUJ SIE BO TRZEBA PISAC MUZYKE !!!!!!!!!!!

a jest duzo do napisania...

pozdrawiam lece zobaczyc

to :)

środa, grudnia 05, 2007

JESZCZE TROCHE



Powoli zamykam rozdzial zdjec do filmu. Dzisiaj macie okazje ogladac wybrane zdjecia z mojego niewinnego aparatu. Moze nie sa tak mega wypasione jak te barta i bohatera, ale sa .... Jeszcze mam pare wariatow z telefonu ale nie moge sie ruszyc z lozka, dlaczego?

Bo mielismy impreze zakonczeniowa filmu NIEOCZEKIWANA ZMIANA PLCI, amen.... Powiem tak. chcialbym miec takie wesele i byl bym bardzo ale to bardzo.. Ludzie co tam sie dzialo sam jadlem gorzale i orezade pilem wiec widzialem... Tyniec tanczacy spiewajacy z pania Kulesza i Lisza... tak zwany pojedynek na piosenki.... aktor aktorowi nei dorowna... Gas na swojej harmoni atakowal szlagiery az DJ ANAL nie mial szans. Ludzie zadowoleni. Przyszlo tak duzo ludzi.. niesamowite... po prostu tak jakos sie stalo... I nie ma rzadnego zdjecia z imprezy i tak mialo wlasnie byc....

zapraszam na te zdjecia jak ze inne








POWROT JEDI



Jeden z tych ludzikow.... zaginol lub zostal zagubiony przez kogos podczas jednego dnia zdjeciowego .... Smutno :(