poniedziałek, października 19, 2009

Ostatnio coś sie rozpisuje w nocy. Przestawił mi się troche zegar, co nie znaczy że śpie w dzień, oj nie. Chciałbym dzisiaj poruszyc pewne ważne spostrzeżenie doniosle ludzi z którymi musimy codziennie mieć do czynienia. Ja od jakiegoś czasu nazywam ich zdrobniale i pieszczotliwie jako PIZDZIELCE :) Napewno macie z nimi do czynienia w rożnych miejscach i zdarzeniach. Bo kto to jest Piżdzielec?

Jest to homosapiens polskiego pochodzenia, który dorodny okaz przyjmuje gdzieś od 30 roku życia, bo dopiero wtedy charakter jest na tyle uksztaltowany, by móc dochowac się tego typou skrajności. Pizdzielec zazwyczaj jest mezczyzna ale nie do konca. czasami zdażaja się wyjątki od tej zasady co osobiscie traktuje jako jeszcze wiekrzy policzek dla calego narodu polskiego i nie tylko. Piżdzielec wychowywany jest zazwyczaj w dobrze funkcjonalnej rodzinie, gdzie pomimo ze sie nie przelewalo zostaly zachowane wszystkie pozory kodeksy i dekalogi. Pizdizelec juz od najmlodszych lat jest trenowany do przetwarzania mu danych informacji. To on w wieku 15 lat chwali sie na pierwszych randkach recytacja znanych i lubianych rymowanych reklam, uzywajac tej cechy jako atut zdobywania sympati plci przeciwnej. Az w koncu jako dorodny 30 latek Czyta codzienna prase i oglada wszystkie programy informacyjne stajac sie poprawnym obywatelem. Teraz wazne. Pizdzielec zawsze znajdzie Pizdzielca ktoremu oferuje to co pizdzielce lubia najbardziej a mianowicie dyskusje. W tej ze dyskusji pizdzielec jeden opowiada drugiemu pizdzielcowi co ostanio przeczytal i jaki ma stosunek w tej sprawie. Oczywiscie ten stosunek to wyklepane podsumowanie danego artykulu ktore cytuje. Pizdzielec sluchajacy przytakuje dajac do zrozumienia ze tez czytal ten sam artykol lub ogladal ten sam program publicystyczny i ze tez zgadza sie z jego wersja. Tym bardziej lubie ich sluchac bo wtedy mozna ich totlanie rozszyfrowac i zdemaskowac. Acha... pizdzielca jest trudno zdemaskowac bo kryje sie z tym do konca. Bedzie ci skubany cytaowal i cytowal dane, ktore dane stacje mu wbijaja do glowy, ze nawet nie wie kiedy tak naprawde stal sie czescia tej calej nagonki. PIzdzielec nienawidzie niepizdzielcow. Bo kazdy nei pizdzielec moze go zdemaskowac i sklasyfikowac za pizdzielca.. Pizdzielec podswiadomie wie ze pizdzielstwo to obciach i zrobi wszystko, no wszytko by trzymac fason.

Pizdzielec w szkole mial czworki i zycie jego ukladalo sie dosc slodko. Pizdzielec niegdy nie sciagal ale dzielil sie informacjami z niepizdzielcami, by miec u nich przewage przed tym ze moga ich w kazdej chwili zdemaskowac. Kupowal informacjami nie pizdzielcow i robi to do dzis. Pizdzielec zazwyczaj ma zone pizdzielcowa lub odwrotnie. Pizdzielcowe maja mezow pizdzielcow... no z prostej przyczyny ze nie pizdzielce szybko demaskuja pizdzielcow juz na pierwszej randce.

Akurat tu mi jest ich szkoda bo mysle ze marza o nie pizdzielcach i niszczy ich to konstruktywne zycie ktore tak bardzo chcieli by niepizdzielcow obdazyc.

Moj stosunek do pizdzielcow... Uwielbiam ich. Naprawde coraz bardziej mam do nich szacunek. glwonie w zwiazku z presja ze moga byc przez nie pizdzielca zdemaskowani. To naprawde wielka cena by z nia sie budzic i zasypiac kazdego dnia...

Oj... zapomnialem wam powiedizec ze pizdizelce czesto zajmuja wysokie stanowiska i rzadza nie pizdzielcami... fuck... chodz boja sie ze ich podwladni zdemaskuja ich jako pizdizelcow a wtedy przecierz swiat by stanol im na glowie

Co sie dzieje kiedy pizdzielec jest zdemaskowany...

a) rejection czyli odrzucenie prawdy o jego rzekomy pizdziostwie
b) pot na czole i twarzy, Bole glowy
c) szybka agresja i ślinotok... to juz w skrajnych przypadkach
d) dlugotrwala niedyspozycja sexualna

Chce tutaj powiedziec ze nie jestem przeciwko pizdizelcom, wrecz przeciwnie nie mam nic na przeciwko. To oni trzymaja wszystko w naturalnym porzadku i nie pozwola by owy byl zachwiany. Trzymaja wszystkie ustalone dogmaty w rydzach przekazujac je z pokolenia na pokolenie. To naprawde trudna robota by te niektore brednie przekazywac w takiej wierze w jakim oni to robia... moze bez pizdzielcow nie bylo by ekonomi i harmoni wychowywania w rodzinie.

Dlatego dzis o tej pieprzonej 3.50 w nocy, trzezwy na umysle, moge powiedziec tylko jedno.

KOCHAM WSZYSTKICH PIZDZIELCOW :)

bo to bardzo interesujace istoty .... kto wie moze sam nim jestem dla Ciebie ;)

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

Ale gdzie ukryta jest ta negatywna cecha, która sprawia, że się nazywa go Piździelcem? To, że jego opinie kształtuje to co usłyszał/przeczytał gdzie indziej? Czy fakt, że je wygłasza? Takie kryterium by kwalifikowało do 'piździelstwa' 100% społeczeństwa...

aksinowicz pisze...

Innymi slowy w jednym zdaniu.
PIzdzielec - to czlowiek ktory nie ma swojego zdania. Niestety ta negatywnosc objawia sie tym, ze tak bardzo boja sie byc rozpoznani, że owego zdania nie maja lub, że nie mysla przez swoj pryzmat, że krzywdza tym innych a w sumie mogli by obnosic sie z pizdzielstwem i byc szczesliwi...