wtorek, stycznia 23, 2007




PODSUMOWANIE MOJEGO WYJAZDU DO AUSTRALII

Jestem juz w polsce i oczywiscie Jet Leg mnie nei ominol... jest 7 rano a ja juz nei moge spac... co oznacza tylko jedno. o 5 PM bede mial totalny zjazd jak nei szybciej... co mozna zrobic no co... Moj blog traktuje jako dziennik. Nie mylic z pamietnikiem :) dlatego warto zrobic podsumowanie tego czasu tam w Australii by wiedziec po co i dlaczego...

Wyjechalem tam by sie przekonac czy wroce. Emigracja to bardzo wrazliwy temat. To jak narkotyk dla tych ktorzy sa samotni lub szukaja czegos w zyciu. Sam bylem Emigrantem wiec wiem jak latwo jest sie zaszyc gdzies w piz du by nikt nei wiedzial co robisz, by nikt nei wiedzial jak bardzo szczesliwy lub nei szczesliwy jestes. By nikt nie wiedzial o ni czym po za tym ze jest za granica a skoro nie w chujowej Polsce to musi byc muj 1000 ray lepiej.. i to wystarczy, tak nei jest, niestety

Pojechalem tam by zrozumiec ze juz nei mam dola emigracyjnego, ze juz nei potrzebuje sie zaszycz. Potrzebuje sie bardziej wyeksponowac i cieszyc zyciem terazniejszym. Dokladnie dzisiaj to to czego poszukiwalem od dawna i teraz wiem ze to mam. Nie myslenie za bardzo o imprezie piatkowej w poneidzialek lub innych takich. Po prostu jestes tutaj i dzis pada deszcz lub swieci slonce. Czujesz sie lepiej lub gorzej.

Pojechalem tam by troche odpoczac od tego zgielku tu w polsce. Miec czas by wylaczyc telefon i miec pewnosc ze nie musz czekac na rzaden wazny telefon. W nocy tylko uzywalem smsow z kontaktem z polska lub uzywalem Skypa o czym niektorzy wiedzia. Uczylem sie o filmie... zrobilem sobei warsztaty teoretyczne... i ogladalem mase filmow.. w kinie i na dvd... chodzilem do kina na ten sam film by ogladac reakcje widzow.. takie tam male zboczenia...

Zrozumialem ze mam dwa domy i tu w polsce i tam w Australii. Ze mam i tu i tam bliskich sobie ludzi i co najwazniejsze wiem jak zyc i w jednym idrogim kraju... Tutaj w polsce porozmawiam sobei z taksowkarzem o tym jak hanna gronkiewicz walec :) np nie zroi tego lub czegos... lub ile kasy dostaniemy z uni lub jak bardzo mamy wszystko w dupie.. Tam w Australi rozmawiam z taksowkarzem o tym jak Steve Worn odchodzi i nie bedzie gral juz w kriket.... co treraz bedzie jak najlepszy krykiecista odchodzi.. kto go zastapi i czy Australia jest zagrozona od Anglii bo bardzo chciali by im dokopac ale nie moga.. albo co zrobia kiedy glowny lider Laber Party zostal wyzycoany bo pobil swoja zone... i kiedy Haward w koncu zakonczy swoja juz dlugo 12 letnia kadencje... Czy buz lehman robi dobrze produkujac najdrozszy film w australii z nikol kidman czy to przyniesie zysk dla calego kraju.. czy powinein zagrac Bena czy Craw... a moze Hugh Jackman... o tym ludzie mowial.... zastabnawiaja sie... w polsce inaczej... a ja po srodku

Za dwa dni robei teledysk MONIKI BRODKI.... chcialbym go zrobic dobrze ale nie mam czasu pieniedzy pieniedzy pieniedzy czasu i jeszcze raz pieneidzy... wiec nie wiem co z tego wyjdzie... ale sie dowiem

Brak komentarzy: