wtorek, listopada 07, 2006



Chlopaki walczyli jak na ringu z materacowcami.... piosenka za piosenka... naprwde trudna ta kongresowa sala... siedzisz w tych fotelach jak stary komuch.... nie mozesz sie ruszyc.. nic.... total.... przygnebia mnie ta sala... nei wiem jak ludzie moga tam wysiedziec na jakim kolwiek koncercie... ale koncert sie udal... mysle ze moga byc zadowoleni...

Brak komentarzy: