niedziela, czerwca 04, 2006


Kiedy przyjezdza sie do Polski z takiego miasta jak Londyn, lub innego miasta niz Londyn ale nie podobnego do Warszawy, kiedy kiedy kiedy..... to pobyt we Wroclawiu jest ostatnia oaza polskich miast gdzie trudno miec dola. Ludzie usmiechnieci, kolorowo, i czuje sie ze jestem w domu. To bardzo krotki pobyt ale mialem okazje zobaczyc swoich znajomych, no moze nie do konca zobaczyc ale chociarz nacieszyc sie, ze wogole gdzies sa w okolicy. Trzeba cieszyc sie zyciem teraz i w tej chwili. TERAZ to najwazniejsza chwila....... jak powiedzial Jimy Hendrix:THE STORY OF LIFE IS QUICKER THAN THE WINK OF AN EYE. THE STORY OF LIFE IS HELLO AND GOODBYE UNTIL WE MEET AGAIN

Brak komentarzy: