środa, czerwca 21, 2006



Generalnie przechodze apogeum moich atakow alergicznych w czerwcu. Nie moge oddychac, gile mi wylatuja uszami, a noce sa najgorsze, Zaduch i otepienie calego organizmu prostowane 5 minutowymi atakami kichania.

FILM WEB daje rade. Jutro jedziemy na lokacje i naprawde to beddzie najbardziej przygotowana produkcja w tym rokku. No moze za wyjatkiem MC DONALDA ktory mial wszystko. Ale tu robimy dla kina i to sie liczy.

Ponad to, zakochalem sie w nowym projekcie Micka Pattona PEEPING TOM. Szczegolnie piosenka MOJO, daje rade. Slucham jej bez przerwy i nie nudzi mi sie. Juz dawno nie sluchalem tyle razy tego samego utworu.

Dostalem tez propozycje teledysku Sidneya Polaka i Lecha Janerki. Zalaczylem moje projekty pomyslu w ktorym JANERKA jako kaplan wystepowal by w teatrze dla starej publicznosci. Wytworni sie podoba pomysl, teraz tylko czekam na aprobate artystyczna JANERKI i POLAKA.

Rownierz zaczynam projekt PRAGA z dziecmi dzielnicy pragi. Bedziemy robic piosenkr do slow dwojki praskich urwisow a muzyke napisze Olaf Deriglasoff... Zapowiada sie ciekawei bo piosenka jest o trupkach... Miesiac trupkow mam :) a to tekst dzieciakow.

Jestem sobie trup zwyczajny, chociaż trochę unikalny
Leżę w sadzawce głową w dół, nogi na brzegu, czaszka w dół
Pijawka ssie mój duży palec, z ucha wychodzi mi padalec
A karp odgryzł mi już cały nos
Już tak od roku gnije w mule
Woda me włosy pieści czule
A w mym sercu toporek tkwi
Co go przed rokiem mój teść tam wbił
A gdy znajda mnie za rok, to pewnie zrobią sekcję zwłok
A gdy ujrzy to mój teść, będzie mdlał aż razy sześć




A tu juz propozycje na teledysk do JANERKI i POLAKA

Brak komentarzy: