czwartek, września 04, 2008

ZAK ALEX i...... WUJEK DOBRA RADA czyli JA



Bo to jest tak... NIE MAMY SCENARIUSZA co to znaczy?

juz wam mowie. To znaczy ze statek stoi. Ludzie czekaja na pozycjach by zalozyc odpowiednie zagle. A MAPA JEST GDZIES DALEKO.

Ale nie myslcie ze nic sie nie dzieje w tej sprawie oj dzieje sie dzieje a ja nad wszystkim czuwam. Nie wiem nawet jak moge wam o tym wszytskim opowiedziec, czasami nawet dla mnie wydaje sie to za bardzo skomplikowane moze sprobuje.



Scenariusza moze nie ma, ale jest zmieniany i naprawde wierzcie mi ze te rewolucje scenariuszowe moga tylko pomoc filmowi nie zaszkodzic. TUDOR pierwszy pisasz sobie pisze kolejne wersje ktore sa tlumaczone na angielski ale to jest i bedzie to samo co czytalismy wczesniej tylko ze zmienionymi dziurami ktore sie powiekrzaja.

To tak jak czlowiek ma opowiedziec historie o czerwonym kapturku a producent mowi ci no dobrze ale czy to musi byc wilk, czy to on musi zjesc babcie... nie moze byc to waz liu jakis owad?

owad powiadasz

nie panie producencie owad jest maly nie zje kapturak tym bardziej starej kobiety , babci

MUSI BYC OWAD

no i chuj

trzeba wtedy wytlumaczyc, ze byl sobie owad ktory zjadl dziwna substancje i stal sie na tyle duzy ze zaczol wpierdalac babcie i kapturka... i niby sprawa zalatwiona

ale pojawia sie pytanie czy li dziura

Co zjadl owad?

i mozna wymyslac ze owad zjadl substancje radioaktywna bo babcia mieszka kolo elektrowni atomowej. I czerwony kapturek ma czerwony kapturek bo tak naprawde zaslania to ze jest biedna lysa dziewczynak ktorej wlosy wypadly po radioaktywnym dziecinstwie i tak sie robi zupelnie inny film oparty na tej samej historii




Na koncu oczywiscie jest taka mozliwosc ze PRODUCENT po tygodniu pracy nad tym moze poweidziec.. Jednak chyba WAZ... tak nie chce owada chce weza

a moze WILK?

nie WAZ

ZAK i ALEX pracuja od paru dni nad struktura.. pisza story out line porownujac to do wersji TUODRA pisarza pierwszego. Daja Out line mnie ja to sprawdzam i tne wszystkie te nonsensy z tlumaczeniem skad sie wzial nasz przykladowy owad i inne takie

potem zatwierdza to PRODUCENT az w koncu HEAD PRODUCENT bo pamietajcie oni chca na tym zarobic.

jak powiada scenarzysta GOLDWIN

Im writing a selling movie project. Co kolwiek to znaczy... ma sie sprzedac

Potem PRODUCENT mowi swoje dziwne uwagi ktore maja bardziej sprzedac film. ZAK i ALEX zalamuja sie wtedy bo cala energie w to wlozyli..

Wtedy wkraczam ja i ustalam nowy tor i mamy 20 stron scenarusza podpisango do produkcji i trzeba to wszystko zamknac do poniedzialku bo juz naprawde pracujemy na dwa fronty. dekoracje juz sie buduja a ja juz rysuje storyboardy i caly casting jest skonczony... kostiumy sie robia i wiele innych

szalenstwo

w wolnych chilach gram na gitarze i biegam juz do 50 minut co drogi dzien yeahhh :)

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Pan Reżyser zgolił brodę... hihi
zmiany, zmiany...