niedziela, września 28, 2008

KOT



To zdjecie u gory jest moim widokiem z kuchni. I nie bylo by w tym nic nadzwyczajnego (oprocz tego ze nic kurwa nie widac) gdyby nie fakt, ze mieszka tam kot.

Po dwoch miesiacach jestesmy prawie pewni ze jest tam uwieziony. Jest to dach teatru. Prawdopodobnie kot zeskoczyl z wiekrzego dachu na ten i nie moze zejsc na dol. Mialem tak pare razy w TOMB RIDER jak sie zgubilem w skalach i jedyna opcja bylo skoczyc i skrecic sobie kark, by okazalo sie ze nie mozna tak po porstu zeskoczyc z tak duzej wysokosci.

Kot nie jest jednak komputerowa Lara Craft, to napewno. A z pewnoscia skok z tej wysokosci oznaczal by koniec gry dla kociaka. Miesiac temu Wojtek slytal sie ludzi ktorzy pracowali kolo teatru czy jest mozliwosc uratowania kota, Wysmiali go, bez odpowiedzi.

Czasami Zak zuca mu jedzenie. Czasami spadnie deszcz. Ale moj przyjaciel sie ostatnio zakochal i zaczol sluchac bardzo romantycznej muzyki. Zmienia sie z dnia na dzien nie do poznania. Wkuza mnie, bo to zaczyna byc bardzo powazne. I oczywiscie problem kota powrocil bo ZAK chce go bardzo uratowac. Romantyk Zak :)

Wymyslil w koncu, ze wejdzie na dach i zobaczy odleglosc od poddasza na ktorym kot jest uwieziony. Bylismy na gorze i rzeczywiscie. udalo nam sie wejsc i znalesc line i wiadro.

Od wczoraj ZAK uczy kota jesc w wiadrze, bo chce skubany by kot wszedl do wiadra, wtedy on wciagnie go na dach. Widok z dachu jest przecudny (musze tam wejsc i zrobic zdjecie), ale co do kota to nie wiem jak to sie skonczy. Narazie wiem tylko tyle ze ZAK chodzi tam co pare godzin i uczy kota jak jesc z wiadra.



Z OSTATNIEJ CHWILI

ZAK postanowil zmienic koncepcje. Nie bedzie wiadra. Jest za ciezki i kot moze wyskoczyc w kazdej chwili a jak zobaczycie na zdjeciu odleglosc pomeidzy dachem a daszkiem na ktorym znajduje sie kot to conajmniej z 4 pietra.

Zamiast tego ZAK chce polozyc tam KOC, do ktorego kazdego z rogow bedzie przyczepiony sznurek az w koncu lina by jak polozy tam jedzenie i kot wejdzie do srodka. ZAK pociagnie i BUM

Koc zamknei sie tworzac worek z ktorego KOT nie bedzie mogl wyskoczyc. Wtedy pokona odleglosc czterech pieter i wyladuje u ZAKA na dachu glownym..

Chlopak idzie kupic kocyk.



5 komentarzy:

m. pisze...

genialne :)

chce jeszczce.

czy akcja kocyk sie powiedzie?


usciski

Anonimowy pisze...

no i jak?
kocio uratowany?

aksinowicz pisze...

ten kot byl tam dwa miesiace. ZAK probuje mowi ze jest blizej i blizej ale nie ma sukcesu

Agniecha pisze...

3mam kciuki z całych sił! Uratujcie kociaka! kooooniecznie!

Anonimowy pisze...

Czy kot uratowany!