poniedziałek, stycznia 14, 2008

THORGAL THE BEST STORY OF ALL TIME




Pare miesiecy temu kupilem sobie sterte THORGALI, byl to hold dla dawnej fascynacji sztuki komixu. Rodzice musieli mi je kiedys konfiskowac, bo nic innego nie potrafilem czytac.. mowie o takich czarnych literkach w grubych okladkach zwanymi ksiazkami... Zreszta umowmy sie komix to film w ksiazce. Piekny storybord z wszystkimi planami filmowymi. KOMIXY i tylko komixy czytalem od 7 roku zycia... ile sie dalo... Tytusy, kajki, kleksy, wszystko co bylo na polskim rynku.. no i Thorgale z racji tego ze polak je rysuje mialy swoja odslone pod koniec lat 80 tych u nas w kraju



No i kupilem na nowo thorgale ale z racji czasu... byly one delegowane do kibla... by wtedy poogladac poczytac i zrobic swoje. Ale dzisiaj pomyslalem .... dalczego nie moge zrobic tego tak poprawnie skoro mam czas... nie na kiblu, tylko wygodnie jak czlowiek przykazal znaczy pan bog... i przeczytalem ich dzisiaj z 5 ksieg... zajebiste :)



Jade do rumuni w czwartek i jak mnie producenci zapytaja co chcialbys nakrecic... powiem im ze THORGALA :) bo to jest tak niesamowita historia... jest tam tyle ciepla i roznych madrosci... w szoku jestem. Bo jak sie czyta je w kolejnosci wszystko ma sens... i czlowiek wierzy w to wszystko na maxa. Naprawde filozofia bogow i przestrzeni , gwiazd.... pozwole sobie was troche wkrecic i opowiedziec co mnie tak bardzo jaralo czytajac to dzis.

Uno... i najwazniejsze... ze thorgal.. to gosc, wojownik, ktory ma piekna zone blond laske, ktora zrezygnowala dla niego z tronu vikingow po to by zamieszkac z nim na bezludnej wyspie... czujecie poswiecenie... kobiety dla mezczyzny, piekne... juz widzie jak dziewczyny mnei teraz przeklinaja bo powiedza od razu ze nie ma takich mezczyzn jak thorgal... he he

ale ale... dlaczego musieli sie schronic na wyspie... bo sam Thorgal przylecial z kosmosu z planety odleglej o systemy ukladow do ktorej polecieli ziemianie i tak rozwineli swoja cywilizacje itak rozwineli technologie i wiedze o naszym mozgu i umysle, ze wracajac na ziemietam ( gdzie sredniowiecze i zabobony) postanowili zostac bogami.. i on byl synem jednego z tych niby bogow..

to polaczenie... wladcy pierscieni tylko ze bez goblinow i smokow z dupy... apocaliptyco wedlug filmu gibsona gdzie trup i krew jest gesty i troche gwiezdnych wojen z racji filozofi i plotu ojca i syna.... a wszystko to w aurze sredniowiecza koni mieczy i lukow.. mnustwo religii bogow i filozofii.. i roznych mocy przenoszenia czasteczek i znikania przedmiotow...

niezle

4 komentarze:

michael shannon pisze...

wychowalem sie na thorgalu i yansie - tez seria rosinskiego

aksinowicz pisze...

Dlatego inaczej myslisz o wszechswiecie tak jak ja zastanow sie nad tym... :)

Anonimowy pisze...

nakręcić fil fajnie by było .. i moz ektoś by jakie mmorpeg zrobił z ładną komiksowa grafiką

Anonimowy pisze...

Konrad,

Czytam Thorgale od czasu jak się pojawiły na naszym rynku. Od dziecka myślałem o tym, że film byłby nieziemski i na pewno (dobrze zrobiony) odniósłby wielki sukces. Jeśli będziesz potrzebował poparcia, jestem ZA :-)