sobota, stycznia 26, 2008

RUNDA 6

Mamy godzine i 20 minut filmu... Oglada sie... mam swoja wersje i ogladam ja, robie zapiski.... mysle.... marze... cierpie na bezsennosc... nie moge spac a jak juz spie to wierce sie jak bym mial robale w d... nie wazne gdzie... ale jeszcze sie nie wyspalem caly czas glowa zapierdala .. trzeba tu myslec o muzyce.. i o tym co mozna by bylo dokrecic lub znalesc gdzies indziej... fazy montazu beda takie...

Teraz TIBI montuje EMOCJE ja to ogladam... spokojnie.. mowie mu o sowich uwagach na bierzaco... nie przeszkadzam mu. Mysle w pokoju i ogladam to co mam...y non stop.. przerwa... ide sprawdzic scene... radze... ide na spacer...

Po EMOCJACH bedizemy miec UKLADKE mysle ze ponad 2 godzinna i trzeba wywalic co nie potrzebne...
Potem bede myslal czy historia sie czyta cala
Potem o rytmie w strukturze kazdej sceny
Potem o akatorstwie bedziemy wywalalil te duble momentow ktore nie siedza lub w ktore nie wierze
Potem Wojtek wybierze swoje ulubione duble jesli owe ma ktorych nie dalem
Potem Bedzie sama kosmetyka montazu

i wtedy koncze moj director's cut.. z moimi uwagami co do tego co powinnismy nakrecic

juz czuje ze przydala by sie jedna cala nowa scena na poczatku filmu ... mysle o niej do tego stopnia ze nie moge spac

Kiedy skoncze moj directors cut... pokaze to innym... producenta decydujacym i zobaczymy co da sie zrobic

i tak to sie ma

a do tego czasu jeszcze miesiac bede tu siedzial w tym Bukareszcie bo to tyle trwa... ten proces


a to kolejny filmik z serii podroze w czasie i przestrzeni...




Do zmontowania Ukladki mamy jeszcze

Caly 3 akt.. w Telewizji pogon i inne takie
Caly Super market
Caly Zamach plus pierwsze 10 minut

dopiero wtedy bedziemy miec ukladke filmu.. czyli mysle ze w nastepna srode

i sie zacznie proces... ukladania historii


czas


czas


czas

Brak komentarzy: