piątek, sierpnia 15, 2008

PRACA PRACA PRACA PRACA PRACA PRACA PRACA PRACA



Upal...
Pot...
Lepkie cialo...
Cialo odparzone...

siedze w kuchni od tygodnia i pracuje nad scenariuszem



Cala pierwsza polowa jest juz zrobiona. To naprawde dobre kino, ktore mozna spokojnie ogladac bez ukonczenia universytetu.
Spokojnie kazdy znajdzie cos w tej przygodzie dla siebie... kolejna polowa to dno... cos czego juz nie mozna zrozumiec, zdefiniowac. zmienic... trzeba wyzucic, Zapomniec... isc dalej



niestety pisarz nie mysli tak o drogiej polowie bo zakochany jest tak mocno w kazdym (dowcipie w cudzyslowiu) ze dyskusja z nim o zmianie calej polowy nie ma sensu.. To sie nigdy nie wydazy... on nad tym pracowal 5 lat... a ja mam za 5 tygodni zdjecia



Kazda postac ma swoj kolor by miec pewnosc struktury... czuje sie jak w przedszkolu al enie poddaje sie. Chcialbym by ta Rumunska przygoda... bo jest to juz przygoda dla nas. (Dowiedialem sie ze film nie musi przyniesc LENA zysku, chca by powstal film ktory pchnie nas do przodu... i tak tez zrobie.

POLOWA MUSI ISC DO KOSZA Z PISARZEM LUB BEZ

Wszystko zalezy od niego bo dostalem zielone swiatlo by miec 2 innych scenarzystow i script editora. Widza jaka prace poswiecam na to i wszytsko jest uzasadnione

Po 4 castingach wybralem juz pierwsze osoby... Sa bardzo gietkie... boja sie chyba bardziej niz ja tego wszystkeigo...

Mysle tak

Skoro wyajeli nas bysmy zobili ten film. Musi byc tego jakis powod. Ze robimy film ktory mial plan finansowy od 3 lat

Skoro jestesmy tu i spedzamy swoj czas, trzeba walczyc do konca na etapie scenariusza... i tak tez robie...


Budze sie

Biegam

pisze

spotykam sie z pisarzem

spie...

pisze.... mam pieprzone bloki.. ten sukinsyn to przecierz 45 nowych stron... a ja nie mam lat na to
mam tylko dobra wole.. i czas ktory goni mnie i czuje ze dogania powoli...

Wersja bedzie musial byc skonczona w nastepnym tygodniu.. Bo od tygodnia 3 Scenograf zaczyna budowac scenografie

Musi byc to stuktura pracy nad obsada i lokacjami.. i kalendarzowka

Strukture glebinowa scen zostawiam sobie po tym tygodniu...

teraz tylko historia... i tak to sie ma

4 komentarze:

Anonimowy pisze...

powodzenia, nie daj sie tam

aksinowicz pisze...

najgorsze przede mna... ale dziekuje za wsparcie

---- pisze...

O_O Przerazilo mnie to, co zobaczylam na tych zdjeciach... Podziwiam Cie za zapal!

Zycze wytrwalosci!

Aneta Majewska SHOW pisze...

Eee tam...Co to za podejście?! Jakie najgorsze?
Każda trudność odpowiednio potraktowana- jest przygodą.
Dajesz rade i już.

(zadzaiałało. gracias:)