niedziela, sierpnia 31, 2008

MIEJSCA W KTORYCH NIE MA MNIE



Czlowiek ma te 29 lat.. powoli wkracza w trzydziestke, jest bardziej aktywny zawodowo przynalezny do pracy w tym wieku. Pamietam jak moi rodzice byli zapracowani... do czego zmiezam. Ja tu sobie krece filmy w Rumuni a zycie moich rodzicow sobie idzie i ja jak taki duszek obserwuje (zrpawdzam) co sie u nich dzieje i widze samo dobro.. to niesamowite uczucie bo zasluguja na ten oddech to z pewnoscia



Jak juz wspominalem kiedys. Mistrzostwem swiata bylo to ze rozwiedzeni rodzice odwiedizli mnie na wigilie ze swoimi nowimi drugimi polowami. To byl sukces, bo zrozumialem ze mozna ale to co widze na tych zdjeciach przekracza moje pojmowanie

MAMA I TATO razem byli na wycieczce paro dniowej rowerowej.. Razem z dziewczyna taty i chlopakiem mamy... i te buzki usmiechniete... nie oklamiesz tego :)

bardzo sie za nich ciesze bo widze ze skubani w koncu dorosli... dojrzeli by robic takie numery jak wspolny wyjazd z nowymi partnerami... wciaz w szoku



A tu Alek zdmuchuje swoje 57... bravo

Brak komentarzy: