MISION

Z nadbagazem wyladowalem na nowej ziemi
35 stopni ktore odczwasz w 3 sekundy zaraz po wyjsciu z samolotu

nowy kierowca
nowa okolica
nowe mieszkanie

ani to hotel ani dom

takie dobrze zadbane miejsce dla tych
ktorzy maja tu misje
TOMY G rezyser z USA
mieszkal tu przede mna
i odziedziczylem po nim
rumunski numer telefonu
i to wlasnie mieszkanie
wyczyszczone jak by
wogole nikt w nim nigdy nie mieszkal
dziwne meble
jakies regaly
(notabene z polski bo metka byla po polsku)
nic w lodowce
a ze mieszkam w samym srodku miasta
nie znalazlem supermarketu
kupilem wode
wystarczy bo tak goraco ze nie chce sie jesc
mialem jeszcze wpadke w bankomacie
bo nie moglem wyciagnac karty
nie ze zostala zjedzona i do widzenia
tylko ze nie moglem jej wyciagnac
a jak bym odszedl
kazdy kolejny obywatel rumunski moglby z niej wyjac ile tam limit by mu pozwalal
wiec stalem jak ten duren w upale
mowiac ludzia ze mi zjadlo karte
przyciskajac kombinecja guzikow
az w koncu jak w gierce PSP
zrobilem jakas mieszanine tranzakcji
ze w koncu spytali sie mnei czy chce jeszcze
cos od niech

i wybralem moje stanowcze

NIEEEEEE
kurwa oddajcie mi ta karte

i wyszla na moje szczescie

Potem wracam do domu i nie z odparzonymi udami jak kowboy
z sergiio leone i
nie moge otworzyc tych drzwi
do mieszkania 4 razy w lewo
w prawo w lewo a goraco jak sam sku... yn
wiec dzwonie po pomoc
czekam pol godziny na pania
w miedzy czasie gram w nowa gre PSP
(strasznie trudna god of war
nie moge przejsc pewnego grubego pana z mieczem
i kiedy juz go prawie pokonuje
przychodzi pani
i mam odciski na kciuku
a wystarczylo przekrecic jeszcze troche w prawo i
bingo

jestem

james bond na misji w rumuni
008 zglos sie i te sprawy
czyli woody allen i peter sellers i bracia marx
jas fasola i harold loyd w jednej osobie czyli

ja :)