SAAB SEN
W zwiazku z tym ze mam niemilosierne problemy z moim saabem... mielem dzis saabowy sen... ale za nim go opowiem mala przedmowa...
PRZEDMOWA:
SAAB wciaz nie daje mi satysfakcji... Po naprawieniu radia by gralo i by byl prad w samochodzie. Po zmienieniu czterech opon na nowe. Po przejechaniu 42 kilometrow (zgodnie ze stanem licznika) sprzeglo sie tym razem ... sprzeglo... i znowu mechanik... jedyna rzecza ktora jest w tym samochodzie nowa i nie ma usterki, to te pieprzone radio...
a teraz sen...
SEN:
Wchodze do mojego Super Turbo SAABA a tam.. nic... wszystko wzieli... kierownice... fotele przednie tylnie, tapicerke.. po prostu szkielet nie samochod.. wszystko oprucz tego pieprzonego radia.. ktore swiecilo swoja nowoscia... i nie wiem kto tam byl w tym samochodzie ale moja rekcja byla tylko jedna
Ej.. jak myslisz ile kosztowala by kierownica do takiego SAABA? :)
Komentarze