I ZNOWU W CHMURACH
No i znowu w chmurach.... tym razem dlugo i duzo... startowan i miedzy loadowan.... Zaczyna sie jutro... do Londynu... potem 6 godzin przerwy...( czy da sie wyjsc z tego lotniska nie wie tego nikt).... postaramy sie bo juz wieczorem... dlugi 14 godzinny lot do sanpaulo tam miedzy ladowanie zamknieci w puszce gdzies na lotnisku bez wychodzenia dwie godziny by w koncu wystartowac i wyladowac w argentynskim ladzie gdzies w buones ires... teraz szybko przesiadka i samolotem ponownie w nieznane obok gor.... 2 godziny lotu i na koncu malym samochodem do hoteliku....docelowego... i tak to sie bedzie mialo... czy organizm jest na to przygotowany.. na ta zmiane czasu i rpzestrzeni? nie wiem... oby
z innej bajki
natomiast wiem ze kobiety zaczely rzadzic tym swiatem... i bardzo mnie to cieszy, bo zawsze mialem dobrze u kobiet :) gratuluje dziewczyny... wygralyscie batalie waszych matek... :) i pokolen kobiet na przestrzeniach wiekow... robcie swoje my sobie jakos poradzimy odnajdziemy sie... w tym... i znowu bedzie ciekawie... tylko .... a zreszta robcie co chcecie
:)
Komentarze
A co do kobiet to tak dochodzimy powoli do władzy:P
I mam smutna wiadomość dla meskiej cześci czytelników tego blooga( część pań też sie zmartwi) a więc:
Ostatnio naukowcy obliczyli że za 125 tysiecy lat faceci na ziemi wygina!!!!! Wtedy dopiero kobitki pokaża na co je stać:))
Pozdrawiam wszystkich panów
Kamyczek:)))))
a z tym rzadzeniem to bardziej zlozony temat..
a tak swoja droga to co cie tak nagle wzielo na takie przemyslenia
??
trzymam kciuki za bezpieczne lądowania
Kamyczek:))