niedziela, grudnia 14, 2008

Nightmare Before Christmas



To jakas paranoja, czuje sie jak po znieczuleniu miejscowym, nic nie czuje....

A za 10 dni swieta i nowy rok.... Machina marketingowa ruszyla patrze na te reklamy wesolych dzieci i ich reklamowych perfekt rodzin w ich perfekt swiatecznych scenografiach pomeidzy super produktem czegos tam perfekt na swieta. Mdlosci, jak bym jechal starym autokarem z autosanu.

Sniegu brak, nawet propozycje telewizji w stylu setna emisja KEVINA SAMEGO KURWA W DOMU i W KRZYWYM ZWEIRCIADLE Z CHERY CHESEM ktorego znam klatka po klatce z przymusu swiatecznego ogladania tego dziela. W tym roku mnie nie podniecaja, hm...

moze po prostu wyleczylem sie z Bozego Narodzenia i kampanie nie maja na mnei rzadnego wplywu? Moze cos im sie kurwa nie udaje ze nie docieraja do mnie jako odbiorcy? Nawet nie chce mi sie kupowac prezentow, nic, zero, null,

Moze to ten kryzys popsul nam cala zabawe tegoroczna, bo przecierz snieg napewno spadnie 24 grudnia ;) i wszyscy beda sie radowac i swiatecznie gawendowac

4 komentarze:

----- pisze...

Magia świąt to już legenda a cudów nie ma. Śnieg nie spadnie 24 grudnia :(, zwierzęta nie będą tej nocy mówiły ludzkim głosem a marzenia się tego dnia nie spełnią.

Święta bez Kevin'a to już cios poniżej pasa (no co :P).

Na szczęście jeszcze cieszy mnie oglądanie "Ghostbusters" :)

A prawda o Świętach jest bolesna. Bo prawda jest taka, że wszystko przemija. Nic nie wraca. Święta nie będą już nigdy takie jak dawniej a kupowanie prezentów nie będzie taką samą przyjemnością i podniecającą bieganiną po sklepach, jak kiedyś.

Teraz, kupowanie prezentów to już prawie przymus, który spełniłam w piątek w trzy godziny.

W trzech słowach: ludzkość dopadła znieczulica.

aksinowicz pisze...

ghostbusters nie ma nic wposlnego ze swietami

----- pisze...

Ma w mojej domowej tradycji :D

Anonimowy pisze...

Moźna zazdrościć dzieciom, które jeszcze nie są świadomy realnego świata i źycia. I bez trosko czekają na święta. Niestety, kiedy cała machina biznesowa spróbuje nas ogarnąć, trzeba o tym pamiętać, ze święta tez to ten czas zeby sobie pozwolić na rachunek sumenia.

Nie martw się. Będzie DOBRZE !