TRAGEDIA TWILIGHT ZONE
Możecie się tylko domyślać, gdzie jestem w czytaniu biografii Stevena Spielberga ale skoro już przeszedłem Szczęki, Poszukiwaczy, Poltergeista i E.T to musi być teraz kolej na STREFĘ MROKU czyli TWILIGHT ZONE THE MOVIE.
Czytam to i nie mogę się nadziwić ile polityki w tym wszystkim. Naprawdę bardzo się uczę z tej książki. Podkreślam sobie znaczące zdania lub fragmenty. Trzeba mieć tyle projektów ile tylko można sobie wymyśleć i realizować je jednocześnie. Wtedy być może wychodzi jedne film :) Spielberg po wielkim sukcesie Poszukiwaczy Zaginionej Arki i oszałamiającym mega blockbusterze i fenomenie w związku z E.T. chciał zrealizować film wspólny, oparty na starym serialu z lat sześćdziesiątych, zatytułowany Strefa Mroku. Niestety projekt nie wypalił tak, jak wszyscy by chcieli się tego spodziewać.
Ja mam tu swoją teorię w związku z tym a mianowicie. Nie robić filmów łączonych z innymi reżyserami!!!! Jest jeden reżyser i jeden film. Jednak Spielberg chciał odświeżyć najlepsze epizody serialu i zaprosić rożnych reżyserów. Jeden z nich to przyjaciel John Dante ten od Gremlinów. Drugi to George Miller Australijczyk od uwielbianych MAD MAXOW z Melem Gibsonem... ale pojawił się też w projekcie John Landis i tu warto było by się zatrzymać, bo to barwna postać w życiu Spielberga i to on ostatecznie położył film choć nie z jego winy... ale od początku...
Każdy z reżyserów ma swoje lustro. Tak samo mają aktorzy. To osoby które zabierają ci prace. Innymi słowy konkurencja... Tak jak dla Scorsese konkurencją zawsze był David Lynch (do tego stopnia że nawet jeden drugiemu podkradł żonę;) tak dla Spielberga był właśnie John Landis...
Tak samo młody. Tak samo zdolny z błyskotliwą kariera Landis, chciał zawsze więcej niż Spielberg a Spielberg jeszcze więcej niż Landis. Tak więc jak Spielberg miał sto uciekających samochodów w Sugerland Express to Landis miał ich pięćset w Blues Brothers i tak dalej i tak dalej.
Ponieważ Spielberg zrobił nie udaną komedie 1941 a Landis był królem komedii musiało wrzeć... tak szybko przypomnę co nakręcił byście skumali jaki to był problem...
Trzej Amigos
Animal Hause
Załóżmy się o dolara lub Nieoczekiwana zmiana miejsc
Blues Brothers
Szpiedzy tacy jak my
słowem wymiatacz śmiechu mało tego... to on wyreżyserował słynny teledysk Jacksona thriller, więc wyobraźcie sobie jaka to była kariera.. Wszystko wychodzi gościowi... budżet teledysku 4.5 miliona dolarów... przypominam Star Wars kosztował 5 ;) parę lat wcześniej oczywiście ;)
No i Steven go zaprosił do Strefy Mroku... on od razu zażądał by być producentem na równi z nim i tak tez się stało... a najgorsze miało nadejść.
Landis chciał zrobić swoją cześć bardzo spektakularnie z efektami w Wietnamie, kiedy bohater filmu razem z dwojgiem dzieci idzie przez bagna a z tylu strzelają Vietcong i helikoptery latają... niestety był wypadek tej nocy
Helikopter zleciał do wody i uciął śmigłem głowy dzieciom i aktorowi... wszystko zostało nagrane... wszyscy byli w szoku... Zaczęła się medialna nagonka na wszystkich w produkcji... Telewizja aż wrzała. Przy okazji chcieli pogrążyć Spielberga i zniszczyć tym jego karierę... Ludzie businessu bardzo uważali by Spielbergowi nie stała się krzywda, bo robił dla nich wielka kasę ale i tak był przesłuchiwany przez policje. Suma Sumarów... dzieci nie żyją a Spielberg do dziś nie przyjmuje tego do wiadomości... i od tego czasu... zaczął wszystko konsultować z ludźmi od PRu by nie zniszczyć sobie reputacji... więc nikt go nigdy nie widział ze skrętem... nie pije alkoholu... nie pije nawet kawy... wszystko ustala z ludźmi i grupą współpracowników... czasami nie wypowiada się w jakiejś sprawie... Czasem unika niektórych pytań... i tak przez 20 lat
tutaj znalazłem to zdarzenie nagrane... jak te biedne dzieci giną... Film to naprawdę nie iluzja... iluzja jest na ekranie a swoja drogą... jak by nie było, ci przeciwnicy... i Spielberg i Landis byli w swojej strefie ... mroku... prawdopodobnie... wiec morał
NIE ROBIĆ NIE PRÓBOWAĆ ROBIĆ NIC RAZEM Z KONKURENCJĄ. NIECH KONKURENCJA ZOSTANIE KONKURENCJĄ A MY RÓBMY SWOJE :) he he... ale tekst... :)
by nie bylo tak smutno w zwiazku z tym wypadkiem piosenka dla was pt: RÓBMY SWOJE :)
Czytam to i nie mogę się nadziwić ile polityki w tym wszystkim. Naprawdę bardzo się uczę z tej książki. Podkreślam sobie znaczące zdania lub fragmenty. Trzeba mieć tyle projektów ile tylko można sobie wymyśleć i realizować je jednocześnie. Wtedy być może wychodzi jedne film :) Spielberg po wielkim sukcesie Poszukiwaczy Zaginionej Arki i oszałamiającym mega blockbusterze i fenomenie w związku z E.T. chciał zrealizować film wspólny, oparty na starym serialu z lat sześćdziesiątych, zatytułowany Strefa Mroku. Niestety projekt nie wypalił tak, jak wszyscy by chcieli się tego spodziewać.
Ja mam tu swoją teorię w związku z tym a mianowicie. Nie robić filmów łączonych z innymi reżyserami!!!! Jest jeden reżyser i jeden film. Jednak Spielberg chciał odświeżyć najlepsze epizody serialu i zaprosić rożnych reżyserów. Jeden z nich to przyjaciel John Dante ten od Gremlinów. Drugi to George Miller Australijczyk od uwielbianych MAD MAXOW z Melem Gibsonem... ale pojawił się też w projekcie John Landis i tu warto było by się zatrzymać, bo to barwna postać w życiu Spielberga i to on ostatecznie położył film choć nie z jego winy... ale od początku...
Każdy z reżyserów ma swoje lustro. Tak samo mają aktorzy. To osoby które zabierają ci prace. Innymi słowy konkurencja... Tak jak dla Scorsese konkurencją zawsze był David Lynch (do tego stopnia że nawet jeden drugiemu podkradł żonę;) tak dla Spielberga był właśnie John Landis...
Tak samo młody. Tak samo zdolny z błyskotliwą kariera Landis, chciał zawsze więcej niż Spielberg a Spielberg jeszcze więcej niż Landis. Tak więc jak Spielberg miał sto uciekających samochodów w Sugerland Express to Landis miał ich pięćset w Blues Brothers i tak dalej i tak dalej.
Ponieważ Spielberg zrobił nie udaną komedie 1941 a Landis był królem komedii musiało wrzeć... tak szybko przypomnę co nakręcił byście skumali jaki to był problem...
Trzej Amigos
Animal Hause
Załóżmy się o dolara lub Nieoczekiwana zmiana miejsc
Blues Brothers
Szpiedzy tacy jak my
słowem wymiatacz śmiechu mało tego... to on wyreżyserował słynny teledysk Jacksona thriller, więc wyobraźcie sobie jaka to była kariera.. Wszystko wychodzi gościowi... budżet teledysku 4.5 miliona dolarów... przypominam Star Wars kosztował 5 ;) parę lat wcześniej oczywiście ;)
No i Steven go zaprosił do Strefy Mroku... on od razu zażądał by być producentem na równi z nim i tak tez się stało... a najgorsze miało nadejść.
Landis chciał zrobić swoją cześć bardzo spektakularnie z efektami w Wietnamie, kiedy bohater filmu razem z dwojgiem dzieci idzie przez bagna a z tylu strzelają Vietcong i helikoptery latają... niestety był wypadek tej nocy
Helikopter zleciał do wody i uciął śmigłem głowy dzieciom i aktorowi... wszystko zostało nagrane... wszyscy byli w szoku... Zaczęła się medialna nagonka na wszystkich w produkcji... Telewizja aż wrzała. Przy okazji chcieli pogrążyć Spielberga i zniszczyć tym jego karierę... Ludzie businessu bardzo uważali by Spielbergowi nie stała się krzywda, bo robił dla nich wielka kasę ale i tak był przesłuchiwany przez policje. Suma Sumarów... dzieci nie żyją a Spielberg do dziś nie przyjmuje tego do wiadomości... i od tego czasu... zaczął wszystko konsultować z ludźmi od PRu by nie zniszczyć sobie reputacji... więc nikt go nigdy nie widział ze skrętem... nie pije alkoholu... nie pije nawet kawy... wszystko ustala z ludźmi i grupą współpracowników... czasami nie wypowiada się w jakiejś sprawie... Czasem unika niektórych pytań... i tak przez 20 lat
tutaj znalazłem to zdarzenie nagrane... jak te biedne dzieci giną... Film to naprawdę nie iluzja... iluzja jest na ekranie a swoja drogą... jak by nie było, ci przeciwnicy... i Spielberg i Landis byli w swojej strefie ... mroku... prawdopodobnie... wiec morał
NIE ROBIĆ NIE PRÓBOWAĆ ROBIĆ NIC RAZEM Z KONKURENCJĄ. NIECH KONKURENCJA ZOSTANIE KONKURENCJĄ A MY RÓBMY SWOJE :) he he... ale tekst... :)
by nie bylo tak smutno w zwiazku z tym wypadkiem piosenka dla was pt: RÓBMY SWOJE :)
Komentarze