czwartek, października 27, 2011



Spokoj... doroslosc... sztuka... Widzialem sie dzisiaj z moja siostra cioteczna ANNA SKUBIK.. ja nie mowie kuzynka bo ona tego nei lubi zreszta ja tez.. kyznka kojazy mi sie z cyganka |(nie obrazajac miejszosci romow na swiecie) wiec...

siostra cioteczna i jej nowy spektakl.. dojrzaly i taki artystycznie dopieszczony...
I to wszystko nastraja mnie do tego by przypomniec sobei jak razem bawilismy sie w teatr... i po tych 30 latach.. to wciaz trwa...

show still goes on...

Brak komentarzy: