Scenariusz do Con Fuoco ma swoja nowa wersje. Cezary zrobil z tego mojego pisarskiego belkotu to czego dokladnie chcialem. Tak sie ciesze. Czytam go i widze nowe obrazy. Znowu zaczolem marzyc. Patrze na ta makiete z lego tego miejsca. Powoli widze ludzi, ktorzy poruszaja sie tam w przestrzeni, juz mi znanej. Powoli mysle o ich twarzach. Jak wygladaja, poruszaja sie, jedza, mowia.
I duzo Hitchcocka... oj naogladalem sie PSYCHO i chce wiecej. Co za film !!!!!!!!!!!!!!!!! . Jak bardzo przypomina mi Con Fuoco az w szoku. Tu Cezary sugeruje Peckinpaha i STRAW DOGS lezy na stole az okdladka DVD sie usmiecha, ale to PSYCHO wciaz siedzi w glowie no i jeszcze BULWAR ZACHODZACEGO SLONAC Wildera i TRAMWAJ ZWANY PORZADANIEM Kazana nie mowiac juz o MATNI Polanskiego, wiec
KAZAN
PECKINPAH
HITCHCOCK
WILDER
POLANSKI
jak najbardziej wymiennie... A skoro Hitchock to Bernard Herrmann. Ludzie co to za muzyka... ile emocji. Mysle ze polowa tych wszystkich filmow ma wielkie odniesienie w stylu do Kompozytora
kim by byli
POLANSKI
SPIELBERG
HITCHCOCK
BURTON
bez
KOMEDY
WILLIAMSA
HERRMANNA
ELFMANA
Sam nie wiem. Ale z pewnoscia ich muzyka jest wielkim dopelnieniem tych historii i tych artystow. Ale powracajac do Herrmana.
Bogata mocna w traby amplituda symfoni i te smyki w psycho... mowie o glownym temacie. Jestem w Szoku.
SCENA Z NOZEM W LAZIENCE i te dzwieki tysiaca smykow to jak postepowana nerwica w SZCZEKACH WIlliamsa jedna wielka inspiracja,
To oni mnie inspiruja do Con Fuoco i az sam sie dziwie, bo pamietam jak jeszcze pare lat temu na dzwiek o Hitchcocu i jego filmach chciao mi sie zygac... jednak teraz z admiracja ogladam kazda ramke kazda kurwa ramke...
hm.. moze dojrzewam :)
NIeeee tam.
To sytuacja mnie do tego ciagnie... jak kamien w wodzie przyczepiony do trupa...
Komentarze