czwartek, września 13, 2007

REKLAMA PRZED STARTOWA



za 30 dni zaczynamy klaps do ZMIANY.... ale trzeba zakonczyc to co sie juz zaczelo... A mianowicie reklame o ktorej nie moge powiedziec o czym jest z kim ja robie i dla kogo ale do tego zdazyliscie sie przyzwyczaic...




I tu mysl... Paradoks zycia. Dlaczego reklamy nie wychodzily kiedy nie majac pieniedzy i czekajac na podpisanie umowy, nie wypalaly. Byly treatmenty i telefony.. ale nic po za tym.. Ale w momencie kiedy podpisalem umowe robie dwa projekty reklamowe wlasnie teraz kiedy potrzbuje sie skoncentrowac na filmie




Te reklamy byly na wypadek kleski ktora miala nastapic z ostatecznym odmowieniem nam filmu a teraz kiedy juz powiedzialem ze zrobie i robimy te reklamy.. .. zaangazowalem sie w nie calym sercem... bo to chyba jest profesjonalizm... Film generalnei zaczynam od czwartku przyszlego tygodnia kiedy ostatnia reklamowa postprodukcja bedzie ukonczona...



Ciesze sie tez ze przed ta wojna 34 dni zdjeciowych bede mial przed bieg tego w postaci reklamy. Musimy pracowac szybko i na temat.. Sprawnie z zaangazowaniem... umiechem.... bez nerwow...



Chce by Zak przyjechal z Los Angeles.. by byl moim asystentem.. Chodizlem z nim do szkoly w SVA... school of Visual Arts... obeiclaismy sobie ze razem bedziemy pomagac sobie w fabulach... urodzil sie tego samego miesiaca i roku co ja... razem wywodzimy sie z tej samej szkoly filmowej gdzies tam w Sydney i duzo nas laczy podobnych zainteresowan.. Muzyka DEPECHE MODE STAR WARS i RADIOHEAD i wiele innych :) Cos czuje ze jego 5 letnie doswiadczenie pomoze nam przejsc przez ta wojne a film nabierze jeszcze wiekrzej uniwersalnosci.. hm....

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

o, bierzecie tych brzydkich ponurych asystentow z tpsu! fe

aksinowicz pisze...

na szczescie nie musze wybierac asystentow.... uff:)