środa, listopada 09, 2011

DAY 3 - GOODBYE - BEGINING



bez metronomu, na zywo, nie rowno... z przyspieszeniem mojego glosu... dziwnie... nadzwyczajnie dziwnie... szybko... do przodu... dwa podejscia wokalu... jedno podejscie perkusji... i dop przodu... i nei wiemy co sie tu dzieje... a dzieje sie...



bo tak ma byc

1 komentarz:

magdalena pisze...

33 - chrystusowe ... :)