poniedziałek, lipca 14, 2008

517 KOLEJNY POKOJ W BUKARESZCIE NARESZCIE



Goodmorning mr Aksimowitz

Hi, odpowiedzialem i wsiadlem do kolenego samochodu i wyladowalem w 517 gdizes na 5 pietrze w Havard Johnson

Mysle czasami czy dalo by sie zrobic ludzie z tymi tabliczkami w konia... i zamiast podejsc do tabliczki MR Aksimovitz... czy inna permutacje bledna mojego nazwiska podejsc do kogos innego np DR.SMITH... odebrali by moje walizki i zabrali gdzies he he... ciekawe keidy okazalo by sie ze prawdziwy pan smith czeka na lotnisku... a to wszystko to pomylka

Al epojechalem z ZAKIEM ktory byl pod wrazeniem ze potrzfie zyc w hotelach.. wogole sie nie odnalazl.. zasypial na sniadania... nudzil sie wieczorami.. a ja juz swoim zwyczajem...
silka,drink w barze i spac...

Odbyl sie pierwszy casting do NASA... alepiekne dziewczyny a ja nie rozumiem ani slowa... Wybralem juz pare osob ale przede mna jeszcze z 40 osobowa obsada... wiec juz postanowilne

4 sieprnia biore dwie walizki...

JEDNA... ciuchy

DROGA ... LEGO I FILMY

bagaz podreczy ..projektor i przeprowadzams ie do Bukaresztu na 4 miesiace... z tego co mowili... hm

i malutenka psinka

3 komentarze:

---- pisze...

Hehe pokoj z widoczkiem :D

aksinowicz pisze...

ja chyba naprawde mam tu fanke

---- pisze...

Nie chyba tylko napewno hihi