czwartek, lutego 07, 2008
WOJTEK WSPOLWIEZIEN
I przyjechal Wojtek i widzial film i powiedzial...
WOJTEK: Dla mnie super Kondziu
AXINOWICZ: Naprawde?
WOJTEK: Jestem w szoku, ze to sie wogoel jakos laczy w calosc
Co jeszcze bylo mile to fakt, ze szybko zrozumial moja sytuacje
WOJTEK: I tu tak tu sam bez nikogo. NIkt inny tu nie mieszka?
AXINOWICZ: Tylko ja
WOJTEK: I te psy tak caly czas szczekaja?
AXINOWICZ: Caly czas
WOJTEK: I co nie byles w sklepie wogole nie wychodziles z tad?
AXINOWICZ: NIe
WOJTEK: No niezle
I tak sie to ma... robimy poprawki, mamy pare spotkan i zmykamy z tad
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
3 komentarze:
ha ha... malo sie nie poplakalem :D
pozdro dla wojtka
uszy do gory! Jakos sie z tego wydostaniecie. Wysle wam kilka odcinkow MacGuyvera to swietny material instruktarzowy. Ponoc w jednym z odcinkow wydostal sie z Tureckiego wiezienia za pomoca nici dentystycznej... Miszcz
nareszcie..juz sie obawialismy ze popadniesz w wiezienna depresje
Prześlij komentarz