czwartek, lutego 21, 2008

CZESKI PLAYBOY TIME



No panie producencie Rudo... gdzie my tu mozemy isc po ciezkiej pracy....? Znam takie jedno miejsce chlopaki



I tak jakims dziwnym trafem wyladowalismy na imprezie branzowej PLAYBOYA nie wiem jak nas wpuscili ale tak sie dziwnei stalo ze tak... i okazuje sie ze to byla prezentacja jednej pani z marcowej rozkladowki



O wlasnie to ona na tym zjdeciu... No i co w zwiazku z tym zabawa tance alkohol i paru czechow...



a tu zdjecie z pania z rozkladowki bardoz mila .... wiecie ze nikt z tych czechow nie mial odwagi nawet powiedziec jej czesc... znacyz AHOJ.... a ja powiedizalem...

Ja generalnie juz bylem w transie bo wypilem 3 piwa i mialem swoja zamroczona faze. Nie wiedzialem co sie tam dzieje do konca, jak zwykle zreszta a z racji ze bylem jedyny w czapce z daszkiem pozwolilem sobie na turyste i robilem sobie zdjecia pijac drinki... powiem wam ze bardoz milo tak czasami wyluzowac




Potem taniec... i przypomnialem sobei o moim trenerze i wykonywalem dziwne cwiczenia az niektorzy mysleli ze jestem na jakis tabletkach... bo skip A przez piosenke to juz nie jest normalne he he



Ale byl fajny moment dosc zabawny... kiedy juz zluzowalem i postanowilem po prostu stanac pod sciana. wojtek tanczyl w transie a ja po prostu sobie stalem i patrzylem na tanczoce kobiety na barze... az tu raptem



Jakis gosc pyta sie mnie z amerykanskim accentem czy dobrze sie bawie... poweidzialem
TAK
on podjarany naprawde tak?
TAK odpowiadam
gosc zaczol sie totalnie smiac...
EXstazy?
Mowie mu tak jaqk Exstazy .. juz wiedzialem ze gosc jest na hayu
ale ten szybko sie podjaral i mowi ze idzie po kolegow ze super i wogole

koledzy przyszli .. okazalo sie ze pytal sie mnie o to czy mam kokaine a ja mo odpowiedizalem ze tak
i czy mam exstazy
TAK jak exstazy
Powiedzialem ze to nie porozumienie.ael on nie chcial mi wierzyc..

Ej stary jestesmy turystami ale nie boj sie nas

NIE NIE NIE naprawde IM CLEAN.. naprawde...

tak tak boisz sie nas bo nas nie znasz

NIE NIE NIE naprawde...

gosc zwatpil i powiedzial... profesjonalista z ciebie, rozumiem ... usmiechnol sie poklepal i tak zostalem jedynym dilerem tam w kapturzxe i czapce... shit


Dlatego zaczolem tanczyc i tanczyc i tanczyc



I do domu znaczy do hotelu



Zero kaca ... bardzo mily wieczor

2 komentarze:

michael shannon pisze...

ha ha dobre... :D

Pheuka pisze...

ciekawie spedzony wolny czas...
ach ta Praha...

...a to TYLKO Praha...

Arek wam zazdrosci