czwartek, lipca 06, 2006



Ojciec juz wyjechal. Przezyl niesamowity tydzien a ja wraz z nim. Poznal moich przyjaciol i przedewszystkim poznal mnie. Takiego jakim jestem tutaj u siebie. Zabawial gaweendami kazdego kogo spotjkal na swojej drodze i ostatecznie wszystkim przypadl do gustu. Alek - trudny przypadek kliniczny, jak zprostowala go w jednym slowie kolezanka Karolcia, ma zamiar ponownie przyjechac do warszawwy i kto wie. Moze to poczatek jego kolejnego rozdzialu zycia?

Film Web skonczony i wywolany. Zdjecia naprawde sie udaly. Maja w sobie to o co tak bardzo nam chodzilo. Prawde i magie kina ktore tak kochamy. Ogladam powoli wszytskie ujecie i nie mysle o duzo montazu. Slucham natomiast duzo muzyki i studiuje filmy mistrzow. Tym razem pod wzgledem opowiadania histori w montazu i nadawania obrazowi charakteru jak najwiekrzej wrazliwosci oddzialywania na widza. Duzo ogladam Odysei 2001 Kubricka, szczegolnie relacje HALA 900 na czlonkow zalogi i dramaturgie w tym zawarta. Lubie filmy SF. Maja w sobie duzo optynizmu a zarazem przerazajacego strachu przed tym co moglo by sie zdazyc. Bo ja bym nie chcial by kompujter mna rozkazywal a arazem fascynuje mnei to. W jakims stopniu czuje sie uzalezniony od swojego komputera. Jest mi potrzebny i praktycznie wszystko sie zaczelo na nowo od kad go tak naprawdde dostalem. Przygotowuje sie do napisania paru opowiadan z ktorych napisze scenariusz na film 30 minutowy. Konio producent nalega by byl to prosty film oparty na dialogach i tak tez zrobi.. ale chce by to byl film SF.... hi hi hi... ciiii

Brak komentarzy: