niedziela, kwietnia 06, 2008

POWROT DO DOMU



Co tu bede dlugo mowil.... wrocilem :) Fajnei jest wrocici do domu.. Troche zapomnialem o tym miejscu gdzie zgromadzone sa wszystki gadzety reprezentacyjne a tu bum... otwieram to mieszkanie i wiem gdzie jestem



Uspokoilem sie ponownie... spokoj ogarnol moje cialo... i nawet kiedy teraz widze Gasa w tlelewizji wydaje mi sie jakis taki nei prawdziwy wiec znowu mam dystans... a powracajac do Buenos Aires... pikne miesto piekny kraj.. wspaniali ludzie i jedzenie.... no i tanie taxowki :) tak to tez super



A to juz najstarszy cmentarz ala powiazki.. i znowu zabijcie mnie ale zapomnialem jak sie on nazywa.. ponoc sa tam prawdziwe trupy w tych malych kryptach, ale ja osobiscie ich nie widzialem.. zreszta szybko z Wojtkiem sie z tamtad zmylismy.. w poszukiwaniu sklepow z butami i DVD i tak wrocilem z 30 ma dvd... wiem, ze to szalenstwo ale tak sie jakos stalo




A na koniec BELL z U S and A ma 95 lat i lubi podrozowac no miala zalamke kiedy jej wszyscy przyjaciele umarli ale... e tam znalazla nowych... i tak sie skonczyla moja podroz do Argentyny...

zrobilismy 14 reklam... i ludzie dla ktorych pracowalismy sa zadowoloni... to bardzo wazne :) A tu w kraju juz nowe propozycje... i cos czuje ze zaraz bede robil kolejna reklame... a na domiar zlego juz w srode znowu LECE....

tym razem PRAUGE.... :) i ciag dalszy wielkiego mojego watku ZMIANA :)

Brak komentarzy: