środa, kwietnia 23, 2008

KOBIETY ACH KOBIETY ...



To bardzo, ale to bardzo drazliwy temat, KOBIETY, ale coz ja moge na to poradzic skoro ten caly pobyt we Wroclawiu byl spotegowany roznymi spotkaniami z koleznakami z klasy lub innych klas lub jeszcze innych klas i generalnie duzo sie znowu dowiedzialem o kobietach ale od poczatku



Pewna wroclawianka (mowie pewna bo nie znam ale ponoc historia jest prawdziwa) Poznala faceta na naszej klasie (choc inne zrodla donosza ze poznala go w bezsenosci klubie w pasazu niepolda) Poznala faceta i na tyle przypadli sobie do gustu ze facet odprowadzil ja do domu. NIe weszla z nim do srodka bo na pierwszej randce nie wypada ale pocalowala go na koniec.. no moze pare razy kto ich tam wie. Ale na drogi dzien obudzila sie z syfem dookola ust.. jakas dziwna choroba skory,, wygladalo to na tyle nieprzyjemnie ze szybko udala sie do lekarza ktory wyslal ja do dermatologa... i co sie okzalo ze zostala zatruta jadem trupim. Oczywiscie to bylo dla niej dziwne jak i dla mnei i chyba dla was... ale byl to trupi jad... policja dotarla przez nia do faceta i okazalo sie ze trzymal cialo pewnej dziewczyny w domu.. cialo rozkladalo sie.. i generalnei on byl odpowiedzialny za to morderstwo. A ona mial aby byc jeszcze jedna ofiara.. ale nie byla...

nie wiem czy on tam cos zrobil z ta kobieta trupem ale cyba tak skoro calowal kobiete trupa i potem ta draga.. nie wiem ale mysle ze interesujaca historia wrocawska co ?



ale powrocmy do tego tematu tabu KOBIETY... a nawet wiecej KOBIETY i ich TRZYDZIESTKA :)

Od razu mowie ze sa to tylko moje obserwacje wywolane spotkaniami grupowymi z kolezankami z klas do ktorych tam chodzilem dluzej lub krocej, sluchalem i pytalem i doszedlem do nastepujacych wnioskow.

Po pierwsze... kazda z nich dziala... to niesamowite ale tak odczulem... obchodza urodziny nr 30 i zaczynaja dzialac.. biora sie za siebie biora sie za swoich chlopakow za swoje zwiazki... generalnie bardzo pozytywnie... Nie jest tak ze trzydziestka ich tam zatrzymuje i maja dola przez rok ze juz sa starsze i ze nikt ich nei che... nie nie nie nie

nic z tych rzeczy... kredyty.. rozstania po latach w zwiazku, nowe znajomosci... nowe romanse, wojna z mezczyzna o wymazony pierscionek zareczynowy i wiele wiele innych pozytywnych przejawow energii ktorej nei maja chlopcy po 30 stce

facecie narazie z tego co obserwuje to tak:

byla 29 teraz jest 30 trudno no co robic... moze zaczna biegac moze nie.. moze moze moze.... a dziewcyzny dzialanie dzialanie az zobacza zmiane.. i to szybko :)

i tak to widze :) pozdrawiam wszystkie dziewczyny po 30 stce i gratuluje postawy

4 komentarze:

Anonimowy pisze...

historia o facecie nekrofilu, który wywołał u dziewczyny na twarzy wysypkę, krążyła po katowicach już w zeszłym roku. Wtedy to była katowicka historia ;) Potem w wakacje słyszałem dokładnie tą samą historię, ale w wydaniu krakowskim, a teraz wrocław do kolekcji :)

Anonimowy pisze...

Z tym nekrofilem to tzw. miejski mit, dostosowany regionalnie i zapdejtowany o naszą klasę ;)

aksinowicz pisze...

niezle :)

Anonimowy pisze...

niczym misja na marsa ktora to odbyla sie juz chyba w kazdym szanujacym sie akademiku;)