niedziela, listopada 07, 2010

PODSUMOWANIE 31

Jutro 8 listopada czas narodzin, czas wspomnien i wielkich uroczystosci. Tym razem skromnie, tym razem bez wielkich egzaltacji, salatek, paluszkow i lejacego sie szamoana... jak moge nazwac ten mijajacy 31 zeson serialu?

Narodziny na nowo. Powstalem z umarlyczh, silniejszy z nowym programem, nowa filozofia na zycie, bardzo skuteczna i generalnie trzymajaca mnie w dobrej formie. To byl dobry rok zarowno finansowo jak i artystycznie. Nie moge nazekac na projekt POlska ktory pokazal ze w reklamie nie boje sie juz niczego , udowodnil mi ze nie musze sobie juz nic udowadniac w tej dziedzinie. Z prostego powodu.. nie chce. Chce robic filmy i tylko swoje, pojebane filmy. Chcialbym byc Philipem K dickiem lub Lemem nowoczesnego kina. Chce robic kino intymne poruszajace tematy tabu, na granicy szalenstwa i calkeij prawdy. Tylko tak mozna powiedziec cala prawda, przez jeden wielki dowcip.

Jestem mega zadowolony ze swoich inwestycji. Na pierwszym miejscu z pewnoscia zakup mercedesa c 180 z automatyczna skrzynia biegow, Byl to krok do przoadu by udowodnic sobie ze nie jestem dzieckiem i ze moge bawic sie zabawkami doroslych. I to mnie podnieca i kreci...

Drugie miejsce to z pewnoscia FLiper STAR WARS ktory mowi mi jako mekka wszystkich kiedykolwiek kupionych gadzetow ze mozesz wszystko, Ze nie ma zlych mysli jesli wychodza z wnetrza. Fliper dedykowany jest Jackowi Urbanowi ktory przeszedl ze mna jak mogl przez to dziecinstwo i byl dl amnie inspiracja. Jak malo czlowiek potrzbuje by sie zainspirowac. Jacek byl moim malym idolem i pasowal do calej mojej plejady ludzi z ktorymi przebywalejak mowi LEM : gatunki nowe rozwijaja sie razem z innymi wtym samym srodowisku. To one tworza po czesci nowy gatunek.

Jacek to Alek.... Nie widze wielkiej roznicy pomiedzy nimi oprocz tego ze Alek byl wzorem dla Alka i Alek zawsze czul sie lepszy od niego, czul sie wzorem. Jacek juz nie... i to go zgubilo. Ale byl moim wzorem, byl moim bratem ktorego nie mialem, tak jak Beatka jest moja siostra.

Wychowalem sie w rodzinie rozbitej od kazdej strony jedyna osoba ktora kochala mnie bezwzglednie to DZIADEK KAZIMIERZ. To byla milosc dwustronna i prawdziwa.

Kobiety ktore wybieralem dotychczas jednak przypominaja matke. To tez zrozumialem. Te wszystkie dziewczyny to ofiary na wiekrzy lub mniejszy sposob. Zaowazylem jeszcze cos. Potrafie z latwoscia wybierac sobie ofiary i stawac sie dla nimi wzorem, jednak krok wyzej nie moge przeskoczyc. Dziewczat ktore maja juz swoj glos wewnetrzny i wiedza czego chca. Z pewnoscia chca byc silne... te dziewczyny wyrywane sa z latwoscia przez moich kolegow. Jest jeszcze ostatni tyo kobiet totalnych, do ktorych nawet rzaden facet nie podejdzie, bo nie stac ich na to psychologicznie... Ja potrafie... Ania Dabrowska, Karolina Gruszka, Ania Mucha to tylko nie ktore przyklady ktore daj ami nadzieje ze moze kiedys postkam sobie bratnia dusze. Wierze w to bardzo i czekam jak wojownik. Czekam na chwile szczescia, ktora z pewnosca wykozystam jak tylko bede mogl najlepiej.

Amen.

Brak komentarzy: