wtorek, września 15, 2009

Zaczne od tego, ze niesamowicie mi sie mieszka w tej nowej dzielnicy w tym nowym domu w tym jesiennym czasie. Rower naprawiony smiga jak nigdy dotad. Codziennie jezdze na nim ogladam ludzi slucham ulubionej muzyki. Cwicze co drugi dzien biegajac i papujac to cialo. Moge powiedziec ze od roku wykonalem taki maly remont we wnatrz i na zewnatrz... Ten remont pozwoli mi byc w tym ciele bezpiecznym i by czuc sie jak u siebie w domu. Zaczolem gotowac he he... poznaje tajniki sztuki jedzenia ... a jestem totalnym ignorantem prostoty ktora tkwi w cebuli, soli, czasnku i pokrywki do patelni ;) Jest tez ten film.. ktory trzyma sie mnie jak zawsze. Powoli zacznie sie nowa batalia o drugi film i przyznaje ze czekam na ten gag, zielonego swiatla by wykozystac to wszystko czego nauczylem sie przez ostatnie pare lat...

tak wiec dbajcie o swoje swiatynie na zewnatrz by inni mogli podziwiac wasze piekno i wewnatrz byscie sie dobrze tam w srodku czuli tak jak ja teraz u siebie

:)

2 komentarze:

Aneta Majewska SHOW pisze...

Jeśli gotujesz...
http://www.youtube.com/watch?v=vjvJHsJD8ic
Myślę, że nie tylko babeczki od "You've got mail" lubią takie filmy, ale i panowie, którzy fascynują się Star Wars ;)
Pozdrawliaju.

Anonimowy pisze...

Noo, nooo, i prawidłowo :) Czasem trzeba wziąć się za siebie dla własnej przyjemności.

D.