piątek, grudnia 18, 2015

ODEJSCIE W MOCY

Dziś moja babcia zmarła. Irena Aksinowicz była cierpliwą kobietą. Przetrwała drugą wojnę światową, przetrwała komunizm, alkoholizm i kapitalizm. Niestety nie przetrwała starości. Umęczona życiem odkąd pamiętam pod koniec, zapadła w demencje starczą. Powoli odchodziła na naszych oczach. Ostatecznie nie reagowała na swoje imię i na nas. Była po prostu dla siebie.

Dziś jest premiera przebudzenia mocy w kinie. Gwiezdne Wojny na które czekał świat od dobrych paru lat. Wiedzieliśmy o tej dacie i odliczaliśmy do niej. Dziś babcia wybrała sobie ten dzień by w mocy odejść.





Brak komentarzy: