MALOWANIE NA PŁÓTNIE
No i wszedłem na płótno . Ale zabawa. Te farby są bezlitosne. Używam kolorów jak najbardziej podstawowych z jedną myślą. Maluj i nie martw się, że ci nie wychodzi. Tylko wtedy jest zabawa i przyznaję się, daje mi to radochę. W dwa dni namalowałem dwa obrazki. Przecież nie muszę ich sprzedawać, dawać. Nie mam wielkiego celu. Cel jest sam w sobie by malować.
Więc dziś autoportret. Konrad AKX wierny psiarz. To ja właśnie w 2015. Wychodzący z Cyprysem trzy razy dziennie na jego spacery. W takiej kurtce w takiej czapce zimowej. Jaki był by komiks przygód Konrada AKXa?
Nawiązujący do CRUMbowskiego AMERICAN SPLENDER. Konrad to bohater a raczej AKX, który żyje codziennym życiem warszawy śródmieście.
Jego przygody są monotonne ale jak prawdziwe by ocenić rzeczywistość polaków freelanserów, artystów takich jak ja i mnie podobni. Po raz pierwszy dziś poważnie pomyślałem o wydaniu swojego komiksu. Szczególnie kiedy zobaczyłem okładkę tego dzieła
Co mnie najbardziej fascynuje w rysowaniu to fakt, że ograniczają mnie tylko moje umiejętności a wszystko po za tym jest bezwzględnie osiągalne. Przecież mogę rysować to sam. nie ma wielkiego budżetu na to. Mogę pisać i rysować co chcę. A najważniejsze to chodzi mi ten projekt po głowie już od lat. I myślę że nadszedł czas by powoli go zacząć realizować.
Komentarze