wtorek, stycznia 10, 2012

Obudzilem sie jak zwykle w nocy i juz nie moglem spac... zaczoem myslec intensywnie o bohaterze KOSTRZEWY... myslalem o jego wyborze pomiedzy zona a kochanaka ktora kocha... myslalem o jego traumie z dziecinstwa zwiazanym z wierszem, ktore wkowal na pamiec a tak naprawde byly jego myslami najcudowniejszego zauroczenia jakie mial w zyciu.. Myslalem jak musial sie czuc kiedy doszlo do niego to ze ten pieprzony wiersz i problemy z tym zwiazane to te piekne mysli.. najpiekniejsze spotrzezenia.. Spostrzeznia za ktore cierpia miliony dzieciakow uczac sie tego na pamiec..
Czym jest romantyzm, kiedy wykozystywany do patriotycznej propagandy ma z romantyzmem tak malo wspolnego i milosc do ojczyzny jest nadzwyczajniej w swiecie wykozystywana przez instytucje.
Wiec wstalem i napisalem koniec filmu.. Zrozumialem ze na jego miejscu wybral bym BALANS W SOBIE... to dokladnie to czego teraz najabardziej potrzebuje.. BALANS W SOBIE.. Nie ma co wymyslac swojego alterego... ty jestes sam swoim alterego, tylko doszukaj sie prawdy a bedzie wszystko jasne. KOSTRZEWA wybiera spokoj.. Wybiera wolnosc od MANIPULACJI... EMOCJE, MILOSC, ZAUROCZENIA, POCIAGU SEXUALNEGO, NAMIETNOSCI... to tak naprawde maszyna do sciagniecia balansu z twojej lini zycia.. To jest narkotyk tak silny ze nie ma przed nim ucieczki...
Rozsadek znika... nic nie jest juz wtedy wazne... Dlatego kiedy po raz pierwszy poznaje dziewczyne ze snu... ona juz go zna.. Spedzila juz z nim noc... paradoks jest o tyle silny ze on zakochuje sie w niej tego drugiego dnia widzac jak reaguje na niego.. Ona natomiast jest po dniu wczorajszym, kiedy widziala jego moc jak byl juz zakochany.. Wszystko tu jest CATCH 22.. Paradoksem totalnym...
A tak naprawde na koncu chodzi o to by moc sie bawic.. I byc w swoim swiecie..
NIE ODBIERAJCIE MI MOJEGO SWIATA JAK JA WAM GO NIE ODBIERAM.
Tak wciaz mi zal.. Tak wciaz o niej mysle.. w moim swiecie.. Ktorego dzis nikt mi raczej nie odbierze.
PARADOKS tego wszystkiego i mojego ponownego pisania wynika z milosci... Wciaz daje mi sile i przenikliwie laczy w calosc to co we mnie siedzialo od lat. To sa moje zagwostki czasoprzestrzeni i rozwazan na temat milosci i podejmowanych wyborow.. Na koncu moj bohater wybiera zabawe.. I samotnosc.. W tym momencie zycia to jak najbardziej prawdziwe i moje. Tylko moje myslenie.. Jako artysta mowie ze warto poddac sie i miec wybor by robic swoje.. By sie bawic i nie miec traum.. Byc wolnym pozbawionym wszelkich manipulacji i cnisnienia.
PARADOKS mojego natchnienia wywodzi sie z tego, ze musze cos robic... jeszcze pol roku temu nie bylem w stanie pisac... moglem tylko grac na pianinie i w kosza.. Dzis moge spokojnie usiasc i zyc dalej.. Po zamkneiciu facebooka i nie wchodzenia na strony niewskazane.. Chce zyc na nowo.. Zyc w samotnosci bez oczekiwan na smsy ... SLOIKA ZPOMNIENIA.. Spac dobrze i nie poddawac sie sile masturbacji ktora nie sprawia mi przyjemnosci..
dzis wchodze na szczyt.. Lub jestem w trakcie gdzies pod drzewem. Bo szczyt jest nie dozdobycia.. Ale widze go wciaz w marzeniach.. Widze i wciaz chce.. Wciaz kurwa chce tam wejsc. Przeciez juz tam bylem i podobalo mi sie.. Przeciez podobalo mi sie.
Sen jest wazny... i pisanie. Pamietaj ze w tym czasie wiele ludzi robi rzeczy przyziemne.. Kurwa.. Zazdroszcze im.. Tego ogladania serialow, jedzenie sniadan, kolacji, ale to nie moje przeznaczenie... nic na sile.. Wiec pisze... i nakrecam jak moge, ile moge i z otwartoscia staram sie nie popelniac bledow.

Przenosze KOSTRZEWE na laptopa.. Bede pisal sobie strukture na nim. A trzydziestke niezaleznie realizowal na glownym komputerze. Posluze sie COUNTOREM by zobaczyc jak to sie wszytsko ma do struktury.. Ale bez przesady... mam byc
INOWACYJNY w tym filmie.. I taki chce byc.. Z pewnoscia koncowka jest tego przykladem.. Trzeba dazyc do tego by byla zrozumiana tak jak bym chcial by byla zrozumiana..
NAUCZ WIDZA INTERPETACJI KONCOWEJ.. To prosty proces.. On ma myslec ze sam wymyslil glebie filmu..
TEMAT FILMU JEST NASTEPUJACY. WARTO BYC WOLNYM OD WSZELKICH ZALEZNOSCI BO MOZEMY ZMIENIC WSZYSTKO BY BYC WOLNYM. OCZYWISCIE JESLI TEGO CHCEMY. KOSTRZEWA PONAD WSZYSTKO CHCIAL BYC ANONIMOWY. NIE CHCIAL ZDJEC... CHCIAL BYC SZCZESLIWY W SWOIM SWIECIE.
ON DZIELI SWOJE ZYCIE TYLKO Z BOGIEM ZE WSZECHSWIATEM. Z NIKIM INNYM. ON SIE ZMIENIA I CHCIALBY ODNALESC SPOKOJ.
Bog to wszechswiat.. Wielkie planety, galaktyki, gwiazdy, wciaz podrozuje w nieskonczonosci podrozy.
W tym filmie teraz duzo dialogu.. Duzo dziwosci, paradoksu, Duzo zagwostek. Wszystko to potem posklejamy. Wiem ze tak sie stanie.
PHILIP K DICK - wziol mnie pod swoje piecze.. Dlatego zabierz sie za dwie ksiazki.
CZLOWIEK Z WYSOKIEGO ZAMKU.. Przeczytaj jego pierwsze powstanie...
MYSLEC JAK EDISON - by byc INNOWACYJNYM i jeszcze wiecej prawej polkuli.
Moje ja z 2011 styczniowego chlopca wciaz mnie bardzo inspiruje.. Ta postac mnie napedza by zaczac na nowo.. I dzialac i robic swoje. Wykozystac czas... to pisanie nie idzie na marne.. Widze.. To.
Podziwiam siebie ze stycznia 2011.. Naprawde.. Teraz robie to z nowym nastawieniem.
Moge napisac spokojnie o projektach waznych, studiowanie tych notatek to czyste dobro... mam tego 852 strony... naprawde pojebalo mnie w tym 2011... :)

wjeb to na bloga.. kontynuluj historie... tu juz rzadko kto wchodzi... jak zaczna masowo... zamknij.

Brak komentarzy: