czwartek, lipca 22, 2010

Czy warto...

.... wypoczywac? ladowac baterie, miec wakacje ? Nie przejmowac sie niczym i budzis sie po to by odpoczywac? Wiem ze brzmi to troche niedozecznie ale czy potrafimy odpoczywac? Od paru dni staram sobei wmowic ze mam wakacje. wszystko wskazuje na to ze tak jest. Budze sie po to by si ebudzic. Nie cisne rzadnego projektu, staram sie nie myslec o pracy. staram bo i tak dlubie ten scenariusz. ale rownierz rysuje kredkami co nie zdazalo mi sie od 20 lat i powiem wam. Bardzo wyszedlem z wprawy. Powiem wam wiecej. To bardzo przyjemne uczycie moc sie budzic po to by bycmoze narysowac cos w swoim bloku. Byc moze narysowac cos pieknego lub cos co juz istnieje i przelac to w postaci kreski. Przyjemnie jest dzis spacerowac po Wroclawiu i usiasc gdzies na wyspie slodowej by posluchac jak Micke Patton spiewa dla nas wloskie piosenki. Przyjemnie jest wykapac sie w kamieniolomach. Posmiac sie z kolegami. Zobaczyc stare nieodwiedzane miejsca z przeszlosci. Poobserwowac duze paprocie ktore odbijaja sie w sloncu. Zatluc pare komarow. Jesc lub nie jesc. Nie myslec za duzo. Nie spekulowac. Wystarcyz powolna obserwacja jak skora z czerwonej przeobraza sie w ciemno brazowa by zluszczyc sie i pokryc nowa powloka. By schudnac pare kilo i nie myslec o rzadnych planach. Rzadnych kobietach. rzadnych karierach. Nie spekulowac, oddychac i jezdzic duzo samochodem... bo mozesz skercic wszedzie i zatrzymac sie gdzie chcesz. Twoj samochod to przedluzenie twoich nog to taki maly avatar. To maly statek kosmiczny wehikul spelnienia w podejmowaniu wlasnych szczerych decyzji. Wlasnie na tym polega odpoczynek. Poniesc sie swoim idea.. odnalesc harmonie i skoncentrowac sie na zyciu samym w sobie. Odzucic prase i telewizje. Przeczytac ksiazke. Oddac sie jej doglebnie. I coz czy warto odpoczywac... hm coz za pytanie. Jak powiada stare chinskie przyslowie. Jest czas na lowienie ryb i czas na suszenie sieci...

Susze je z premedytacja az skwiercza na rozpalonym sloncu i wiecie co... Pewnego dnia zawine i znowu zaczne lowic. Kto wie moze zlapie ta swoja jedyna w swoim rodzaju rybe... kto wie moze te nowe sieci mi w tym pomoga... :)

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

warto poswiecic czas, aby dobrze wysuszyc swoje sieci! bo w dobrze przygotowane, wysuszone i naprawione mozna zlapac zlota rybke! a z dziurawej to i plotka sie wywinie...

bart miko pisze...

dobry post:) podnosi na duchu zwlascza mowa o jezdzeniu samochodem:)
nom tak samo jak myslisz o pracy musisz w jej trakcie myslec o wypoczynku:) wiadomo jak ciezko z tym ale wypalenie najwiekszym zlem:D wiec endzoj jur free tajm jak najczesciej:)